„Hezbollah: Izraelskiej armii nie udało się „zająć żadnej wioski w Libanie”
Urzędnik libańskiego Hezbollahu powiedział w poniedziałek, że armia izraelska nie zdołała jeszcze „zająć ani jednej wioski w Libanie” na południu kraju, ponad miesiąc po tym, jak państwo żydowskie zintensyfikowało naloty na grupę i rozpoczęło operację naziemną.
„Po 45 dniach krwawych walk, wróg nadal nie jest w stanie zająć ani jednej libańskiej wioski”, powiedział Mohammad Afif, przedstawiciel Hezbollahu podczas konferencji prasowej na południowych przedmieściach Bejrutu, twierdzy wspieranej przez Teheran grupy, która została zdewastowana przez izraelskie naloty w ciągu ostatnich tygodni.
„Istnieją międzynarodowe kontakty, o których słyszeliśmy w mediach, ale Liban nie otrzymał żadnych konkretnych propozycji” – powiedział.
Afif powiedział, że jego partia jest przygotowana „na długą wojnę z okupacją na wszystkich poziomach, czy to na froncie, czy w domu”, podkreślając, że Hezbollah ma „wystarczającą ilość sprzętu, broni i zapasów, aby toczyć długą wojnę” na linii frontu.
Urzędnik ds. relacji z mediami Hezbollahu podkreślił, że ich relacje „z armią są silne i mocne, i nikt nie będzie w stanie zerwać więzi między armią a ruchem oporu”, powiedział.