Tunezyjski minister spraw zagranicznych w ONZ: Izrael próbuje „zlikwidować” kwestię palestyńską

Nowy Jork, 28 września 2025 r. – Minister spraw zagranicznych Tunezji Mohammed Ali Nafti ostro skrytykował społeczność międzynarodową za brak skutecznych działań wobec izraelskiej ofensywy w Gazie, oskarżając Izrael o próbę „likwidacji kwestii palestyńskiej”.
W swoim wystąpieniu podczas 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ Nafti powiedział, że tylko reforma systemu międzynarodowego i Rady Bezpieczeństwa umożliwi „położenie kresu straszliwej tragedii humanitarnej, wojnie ludobójczej i głodowi, jakiemu poddawany jest naród palestyński”.
– „Brutalny okupant pogłębia cierpienie Palestyńczyków na oczach całego świata, pozostając całkowicie bezkarnym” – podkreślił. Wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ do natychmiastowej interwencji w celu zakończenia izraelskiej agresji nie tylko wobec Palestyńczyków, ale również wobec Syrii, Libanu, Iranu i Kataru.
Nafti zaznaczył, że rok 2025 to „czas krytyczny dla świata – okres niestabilności i bezprecedensowych naruszeń prawa międzynarodowego oraz zasad Karty Narodów Zjednoczonych”.
Minister zaapelował też o pilne zniesienie blokady Gazy i zapewnienie skutecznej pomocy humanitarnej dla Palestyńczyków. – „Tunezja pozostanie niezłomna w poparciu dla narodu palestyńskiego w jego walce o odzyskanie praw, które są prawomocne i niezbywalne” – zapewnił.
Kwestia migracji i polityka regionalna
Nafti odniósł się również do roli Tunezji jako kraju tranzytowego dla migrantów z Afryki Subsaharyjskiej. Podkreślił, że państwo kieruje się zasadą poszanowania praw człowieka i odrzuca wszelkie formy rasizmu i mowy nienawiści.
– „Nie możemy przyjmować ciężaru migracyjnego, który przekracza nasze możliwości. Odmawiamy bycia krajem tranzytowym dla ofiar przemytu i handlu ludźmi. Migracja musi być wyborem, a nie koniecznością” – powiedział.
Tunezja, we współpracy z Międzynarodową Organizacją ds. Migracji, podejmuje działania na rzecz ratowania migrantów na lądzie i morzu, udzielania im opieki oraz umożliwienia dobrowolnego powrotu do krajów pochodzenia.
Nafti podkreślił również sprzeciw wobec ingerencji zagranicznych podmiotów w sprawy Libii, Syrii, Jemenu i Sudanu, zaznaczając, że tylko ONZ ma mandat do wspierania działań pokojowych w tych państwach.
Na zakończenie wyraził nadzieję, że wspólne wysiłki społeczności międzynarodowej pozwolą zbudować przyszłość odpowiadającą aspiracjom narodów i przyszłych pokoleń.