Izrael twierdzi, że utrzyma obecność wojskową w pięciu strategicznych punktach w południowym Libanie

Przed planowanym na piątek spotkaniem pięcioosobowego komitetu nadzorującego realizację porozumienia o zawarciu rozejmu w południowym Libanie, Izrael ogłosił wcześniej swoją decyzję o utrzymaniu obecności wojskowej w pięciu strategicznych punktach górujących nad południowymi sektorami.
Izraelskie ogłoszenie — zarówno przez urzędników, jak i media izraelskie — miało miejsce na cztery dni przed przedłużonym terminem wycofania wojsk, które weszły na terytorium Libanu.
W środę wieczorem izraelskie samoloty bojowe przeprowadziły loty na niskiej wysokości, łamiąc barierę dźwięku nad Bejrutem i kilkoma innymi regionami, w tym Doliną Bekaa.
Manewr ten miał miejsce zaledwie kilka godzin po tym, jak Liban odrzucił wszelkie przedłużenie obecności izraelskich sił w strefach granicznych, które Izrael zajął od 1 października.
Analitycy polityczni uznali to powietrzne naruszenie za „akt zastraszania mający na celu wywarcie presji na Liban, aby zaakceptował sytuację”.
Liban odrzucił wszelkie przedłużenie izraelskiej okupacji swojego terytorium. W czwartek prezydent Joseph Aoun ponownie potwierdził, że „Liban intensyfikuje wysiłki dyplomatyczne, aby zapewnić wycofanie Izraela do 18 lutego”.
Powiedział, że kraj aktywnie współpracuje z wpływowymi mocarstwami, w szczególności z USA i Francją, w celu zapewnienia trwałego rozwiązania.
Podczas spotkania z libańskim ministrem spraw zagranicznych Youssefem Rajjim w nowo utworzonym rządzie, egipski minister spraw zagranicznych Badr Abdelatty podkreślił konieczność egzekwowania porozumienia o zawarciu rozejmu w południowym Libanie oraz zażądał natychmiastowego, pełnego wycofania izraelskich sił. Podkreślił również znaczenie egzekwowania rezolucji 1701, zapewniając, że wszystkie strony będą przestrzegać jej postanowień bez wyjątku.
W czwartek minister spraw strategicznych Izraela Ron Dermer ogłosił, że Izrael zachowa kontrolę nad pięcioma strategicznymi punktami w Libanie po wygaśnięciu rozejmu we wtorek. Podkreślił, że choć izraelska armia przegrupuje się, to utrzyma swoją obecność w tych kluczowych punktach, dopóki Liban nie wypełni swoich zobowiązań wynikających z porozumienia.
„Zobowiązania Libanu nie obejmują usunięcia Hezbollahu z granicy, lecz jego rozbrojenie” – powiedział Dermer w rozmowie z Bloomberg.
Choć minister Izraela nie określił, jak długo armia izraelska pozostanie w strategicznych punktach, stwierdził: „Armia nie wycofa się w najbliższej przyszłości”.
W środę Ori Gordin, szef Izraelskiej Armii Północnej, wezwał do „umocnienia obecności Izraela w tych pozycjach pod osłoną amerykańską i z międzynarodowym wsparciem”.
Izraelska Agencja Radiowa cytowała wysokich rangą urzędników w izraelskim Gabinecie Bezpieczeństwa, którzy stwierdzili, że „USA udzieliły izraelskim siłom zgody na długoterminową obecność w kilku miejscach w Libanie po 18 lutego”.
Izraelskie media informowały, że „izraelska armia otrzymała od USA zgodę na utworzenie punktów obserwacyjnych w celu monitorowania działalności Hezbollahu, podczas gdy strona amerykańska odrzuciła wniosek o opóźnienie wycofania izraelskich sił z wiosek, w których nadal prowadziło się najazdy”.
Te stanowiska Izraela zbiegły się z rundą rozmów, które prowadził gen. bryg. Jasper Jeffers, przedstawiciel USA w komitecie monitorującym realizację porozumienia o rozejmie, z izraelskimi urzędnikami w czwartek. W wyniku tego spotkanie komitetu w Ras Naqoura zostało przełożone na piątek, pierwotnie zaplanowane na czwartek.
Liban odrzucił wspólną propozycję USA i Francji, aby przejąć kontrolę nad tymi pięcioma strategicznymi punktami wzdłuż granicy, nalegając, aby siły pokojowe ONZ – UNIFIL – przejęły kontrolę nad tymi punktami w porozumieniu z libańską armią.
Sporne wzgórza, które izraelska armia odmawia ewakuacji, to Jabal Blat, Labouneh, Aziziyah, Awida i Hamames. Wszystkie te pozycje są strategicznie usytuowane, ale niezamieszkałe.
Zgodnie z lokalnymi doniesieniami z Bejrutu, izraelskie siły rozpoczęły budowę prefabrykowanych struktur z posterunkami straży wzdłuż drogi Markaba-Houla, w pobliżu istniejącej pozycji UNIFIL przy granicy.