świata

USA zawieszają wydawanie wiz studenckich – kolejny cios w zagranicznych studentów

 

Departament Stanu USA nakazał we wtorek zawieszenie przetwarzania wiz studenckich. Administracja prezydenta Donalda Trumpa dąży do bezprecedensowej kontroli nad uczelniami wyższymi w kraju poprzez cięcia finansowe i ograniczenie liczby studentów zagranicznych.

To najnowszy etap ofensywy Białego Domu przeciwko studentom zagranicznym, w ramach której cofnięto już niektóre wizy i deportowano osoby uczestniczące w protestach przeciwko wojnie w Strefie Gazy.

Depesza podpisana przez sekretarza stanu Marco Rubio, do której dotarła AFP, nakazuje ambasadom i konsulatom wstrzymanie „wszelkich nowych terminów wiz studenckich lub wymiany” do czasu wydania dalszych instrukcji.

Rząd planuje również zaostrzyć kontrolę nad profilami społecznościowymi osób aplikujących na amerykańskie uczelnie – informuje depesza.

„New York Times” podał, że zawieszenie rozmów wizowych ma charakter tymczasowy.

Rubio wcześniej cofnął setki wiz, a administracja Trumpa podjęła kroki w celu zakazania Uniwersytetowi Harvarda przyjmowania studentów spoza USA.

Japonia i Hongkong wezwały lokalne uczelnie do przyjmowania studentów z amerykańskich uniwersytetów w obliczu represji.

Rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning zaapelowała w środę do USA, by „chroniły legalne prawa i interesy studentów zagranicznych, w tym obywateli Chin”.

Setki tysięcy chińskich studentów uczęszcza na amerykańskie uczelnie, postrzegane w Chinach jako symbol akademickiej wolności i wysokiego poziomu nauczania.

Zawieszenie przetwarzania wiz nastąpiło w czasie, gdy studenci Harvarda protestowali przeciwko decyzji rządu o anulowaniu wszystkich pozostałych kontraktów finansowych – najnowsza próba zmuszenia uczelni do podporządkowania się państwowej kontroli.

Sąd wydał tymczasowy nakaz powstrzymania decyzji do czasu rozprawy zaplanowanej na czwartek – tego samego dnia, w którym odbywa się ceremonia zakończenia studiów, gromadząca tysiące studentów i ich rodzin w Cambridge (Massachusetts), niedaleko Bostonu.

Biały Dom zintensyfikował swoją ofensywę, twierdząc, że publiczne środki powinny trafiać do szkół zawodowych kształcących elektryków i hydraulików.

– Prezydent chce przekazać pieniądze podatników szkołom zawodowym i publicznym, które promują amerykańskie wartości i uczą umiejętności potrzebnych naszemu społeczeństwu – powiedziała Karoline Leavitt w Fox News. – Potrzebujemy więcej takich szkół, a mniej absolwentów gender studies z Harvarda.

We wtorek, gdy nad Harvardem krążyły helikoptery informacyjne, a absolwenci i ich goście spożywali przekąski w ogrodach Harvard Square, odbywał się protest.

– Moi międzynarodowi przyjaciele, profesorowie i naukowcy są zagrożeni deportacją lub zmuszeni do transferu – powiedziała Alice Goyer, uczestniczka protestu w todze akademickiej.

Student historii medycyny z Wielkiej Brytanii, przedstawiający się jako Jack, powiedział, że polityka Trumpa zniechęca zagranicznych studentów do studiowania w USA. – Nie wiem, czy chciałbym robić tu doktorat. Sześć lat to długo.

Harvard złożył już kilka pozwów przeciwko decyzjom Trumpa, które – jak twierdzą prawnicy – mają duże szanse na unieważnienie przez sądy.

Osobno byli studenci planują pozew przeciwko Trumpowi 9 czerwca – poinformowała reżyserka Anurima Bhargava podczas spotkania organizowanego przez grupę Crimson Courage.

Ogłoszone we wtorek anulowanie kontraktów – szacowane na 100 milionów dolarów – oznaczałoby zerwanie więzi biznesowych między rządem a najstarszym uniwersytetem w USA.

W ramach kampanii przeciwko uczelniom, które Trump oskarża o liberalne skrzywienie i antysemityzm, prezydent skoncentrował się na Harvardzie. W ostatnich tygodniach zamrożono miliardy dolarów w federalnych grantach i rozwiązano umowy warte miliony dolarów.

Uczelnia pozwała rząd, by zablokować cofnięcie prawa do rekrutacji studentów zagranicznych (stanowiących 27% studentów) i odzyskać federalne finansowanie.

Ekspert prawa prof. Ray Brescia z Albany Law School uznał, że Harvard ma silną podstawę do kolejnego pozwu.

– Sprawa jest tak mocna, że sądy nie pozwolą jej przejść bez reakcji – stwierdził. – Jeśli administracja Trumpa będzie się odwoływać, wyższy sąd zapewne obali tę kampanię.

Related Articles

Back to top button