Liczba ofiar w Strefie Gazy przekroczyła 64 tysiące. Izrael i Hamas utwierdzają się w swoich żądaniach

Gaza / Tel Awiw – Ponad 64 000 Palestyńczyków zginęło w trwającej prawie dwa lata wojnie w Strefie Gazy – poinformowało w czwartek miejscowe ministerstwo zdrowia. Tymczasem zarówno Hamas, jak i Izrael powtórzyły swoje wzajemnie wykluczające się warunki zakończenia działań wojennych, rozpoczętych po ataku bojowników Hamasu na Izrael w październiku 2023 r.
Według szpitali, izraelskie naloty w nocy ze środy na czwartek zabiły co najmniej 28 osób, głównie kobiety i dzieci. Wśród ofiar jest także 10-dniowe niemowlę. Szpital Shifa w Gazie przyjął 25 ciał, a trzy kolejne osoby zginęły w Khan Yunis na południu Strefy.
Świadkowie opisują sceny dramatu. – Obudziły mnie wybuchy. Znalazłam moje dzieci całe we krwi. Zaczęłam krzyczeć – mówi Maha Afana, która straciła syna i córkę. Nagrania agencji AP pokazują spalone namioty i gruzowisko, podczas gdy w tle słychać kolejne bombardowania.
Ministerstwo zdrowia w Gazie podało, że 64 231 osób zostało zabitych od początku wojny. Dane obejmują także około 400 osób uznanych wcześniej za zaginione. Władze nie rozróżniają w statystykach cywilów i bojowników, jednak podkreślają, że kobiety i dzieci stanowią około połowy ofiar.
Izraelska armia nie skomentowała ostatnich ataków, powtarzając, że jej celem są wyłącznie bojownicy i infrastruktura Hamasu. Tel Awiw obarcza odpowiedzialnością za ofiary cywilne Hamas, który – jak twierdzi – działa w gęsto zaludnionych obszarach.
W październiku 2023 r. bojownicy Hamasu zabili około 1 200 osób w południowym Izraelu i uprowadzili 251 zakładników. Większość z nich została już uwolniona w ramach rozejmów i wymian.