Izraelskie ataki zabiły 17 osób w Strefie Gazy i zniszczyły ciężki sprzęt potrzebny do usuwania gruzów

Izraelskie naloty na Strefę Gazy zabiły co najmniej 17 Palestyńczyków, głównie kobiety i dzieci, oraz zniszczyły spychacze i inny ciężki sprzęt, który został dostarczony przez mediatorów w celu usuwania gruzów. Oddzielne naloty zabiły dwie osoby w Libanie.
Również we wtorek premier Izraela Benjamin Netanjahu rozmawiał telefonicznie z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, dwa tygodnie po ich spotkaniu w Waszyngtonie. Trump napisał na swojej platformie społecznościowej Truth Social, że rozmowa dotyczyła handlu i Iranu, między innymi. „Rozmowa przebiegła bardzo dobrze — jesteśmy po tej samej stronie we wszystkich sprawach” — napisał.
Biuro Netanjahu nie wydało natychmiastowego komentarza, ale jego pospiesznie zorganizowana wizyta w Waszyngtonie nie została uznana za sukces — wydaje się, że nie uzyskał on oczekiwanego wsparcia Trumpa w kwestiach takich jak powstrzymanie Iranu przed rozwojem broni jądrowej, obniżenie ceł nałożonych przez Trumpa, wpływy Turcji oraz wojna w Gazie.
Trwająca 18 miesięcy ofensywa Izraela przeciwko Hamasowi zniszczyła ogromne obszary Gazy, wywołując obawy, że wiele z nich może już nigdy nie zostać odbudowanych. Terytorium już wcześniej cierpiało na niedobór ciężkiego sprzętu, który jest też niezbędny do ratowania ludzi spod gruzów po izraelskich atakach i do udrażniania kluczowych dróg.
Armia izraelska oświadczyła, że zaatakowała i zniszczyła około 40 sztuk ciężkiego sprzętu. Izrael twierdzi, że Hamas wykorzystywał te pojazdy, w tym spychacze, do zakładania ładunków wybuchowych, kopania tuneli i niszczenia ogrodzeń, w tym podczas ataku 7 października 2023 roku.
Władze miejskie w rejonie Dżabaliji w północnej Gazie poinformowały, że nalot na ich garaż zniszczył dziewięć spychaczy dostarczonych przez Egipt i Katar, które uczestniczyły w mediacjach dotyczących rozejmu obowiązującego od stycznia.
Izrael zakończył ten rozejm w zeszłym miesiącu, wznawiając bombardowania i operacje lądowe oraz całkowicie odcinając 2 miliony Palestyńczyków od importu, w tym żywności, paliwa i leków.