Szef armii Pakistanu do Kabulu: wybierzcie między Islamabadem a talibami z TTP
Szef Sił Obronnych Pakistanu, marszałek polowy Syed Asim Munir, wezwał władze Afganistanu, by dokonały wyboru między dobrymi relacjami z Islamabadem a wspieraniem bojowników Tehreek-e-Taliban Pakistan (TTP) – przekazały w niedzielę pakistańskie media państwowe.
Pakistańska armia oraz rząd cywilny od tygodni oskarżają talibów rządzących w Kabulu o tolerowanie, a nawet ułatwianie transgranicznych ataków na terytorium Pakistanu. Afganistan te zarzuty odrzuca, twierdząc, że nie pozwala, by jego ziemia była wykorzystywana do ataków na sąsiadów, i że nie może być obwiniany za problemy bezpieczeństwa Islamabadu.
Relacje między krajami są szczególnie napięte od października, kiedy na granicy doszło do starć zbrojnych, w których zginęły lub zostały ranne dziesiątki żołnierzy po obu stronach. W ostatnich miesiącach delegacje Pakistanu i Afganistanu prowadziły rozmowy pokojowe w Katarze, Turcji i Arabii Saudyjskiej, ale jak dotąd nie osiągnięto porozumienia.
„Szef Sztabu Armii i Szef Sił Obronnych, marszałek polowy Syed Asim Munir, powiedział, że Afganistan będzie musiał wybrać między Fitna al-Khawarij a Pakistanem” – podało państwowe radio Radio Pakistan.
Określenie Fitna al-Khawarij pakistańskie wojsko stosuje wobec TTP, wskazując na ich skrajny, buntowniczy charakter.
Munir wygłosił swoje uwagi podczas Konferencji Ulemów i Mashaikh (uczonych i przywódców religijnych) w Islamabadzie na początku grudnia.
Generał podkreślił, że – według danych armii – około 70 procent bojowników TTP, którzy przedostają się do Pakistanu, to obywatele Afganistanu.
„Powiedział, że niewinni cywile, w tym dzieci, są celem ataków terrorystycznych prowadzonych przy wsparciu afgańskich talibów” – przekazało Radio Pakistan.
Mimo że oba państwa uzgodniły tymczasowe zawieszenie broni, napięcia nie ustępują, a ataki na pakistańskie siły bezpieczeństwa trwają.
W piątek Pakistan wezwał do MSZ zastępcę szefa misji Afganistanu, domagając się „zdecydowanych działań” przeciwko bojownikom TTP po ataku na obóz wojskowy w północno-zachodniej części kraju, w którym zginęło czterech pakistańskich żołnierzy.
Resort spraw zagranicznych Islamabadu poinformował, że przekazano władzom w Kabulu, iż Pakistan „zastrzega sobie prawo do obrony swojej suwerenności i ochrony obywateli” oraz podejmie wszelkie konieczne kroki w odpowiedzi na ataki przeprowadzane z terytorium Afganistanu.
Z kolei afgańscy talibowie wielokrotnie ostrzegali, że jakiekolwiek pakistańskie uderzenia na ich terytorium będą traktowane jako prowokacja, na którą Afganistan „zastrzega sobie prawo odpowiedzieć.”



