Rosja oczekuje kontynuacji rozmów z Ukrainą, ale żąda uznania „nowych realiów terytorialnych”

Moskwa spodziewa się dalszych rozmów pokojowych z Ukrainą, jednak – jak podkreślił minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow – muszą one uwzględniać „nowe realia terytorialne” oraz doprowadzić do stworzenia nowych systemów gwarancji bezpieczeństwa.
W rozmowie z indonezyjskim dziennikiem Kompas, opublikowanej w środę, Ławrow stwierdził, że aby pokój był trwały, „nowe realia terytorialne muszą zostać uznane i sformalizowane w wymiarze prawnomiędzynarodowym”. Dodał, że konieczne jest stworzenie nowej architektury bezpieczeństwa obejmującej zarówno Rosję, jak i Ukrainę w ramach „paneuropejskiego systemu bezpieczeństwa równego i niepodzielnego”.
Ławrow pośrednio odniósł się również do sprzeciwu Moskwy wobec członkostwa Ukrainy w NATO, mówiąc, że „Ukraina powinna mieć zagwarantowany status państwa neutralnego, niezaangażowanego i nienuklearnego”.
Kijów odpowiada, że to nie Rosja decyduje, do jakich sojuszy może dołączyć Ukraina. NATO przypomina natomiast, że Rosja nie ma prawa weta wobec rozszerzenia Sojuszu, powołanego w 1949 roku do powstrzymywania zagrożenia ze strony ZSRR.
Deklaracje Ławrowa pojawiły się po spotkaniach prezydenta USA Donalda Trumpa – najpierw z Władimirem Putinem w sierpniu na Alasce, a następnie z Wołodymyrem Zełenskim i przywódcami państw europejskich oraz NATO w Białym Domu. Trump przyznał, że jest „bardzo rozczarowany” postawą rosyjskiego lidera, który – jak twierdzi Kijów – robi wszystko, by uniemożliwić bezpośrednie spotkanie z Zełenskim.
Ławrow potwierdził jednak, że szefowie delegacji Rosji i Ukrainy pozostają w bezpośrednim kontakcie i „rozmowy będą kontynuowane”.