świata

Prezydent Iranu: Teheran odbuduje swoje obiekty nuklearne „z jeszcze większą siłą”

 

Prezydent Iranu Masud Pezeshkian zapowiedział w niedzielę, że jego kraj odbuduje zniszczone obiekty nuklearne z jeszcze większą determinacją i siłą, jednocześnie podkreślając, że Iran nie dąży do posiadania broni jądrowej.

„Zniszczenie budynków nas nie zatrzyma”

Podczas wizyty w Organizacji Energii Atomowej Iranu w Teheranie Pezeshkian spotkał się z kierownictwem sektora nuklearnego i przekazał, że ataki na infrastrukturę nie powstrzymają postępu programu atomowego kraju.

„Zniszczenie budynków i fabryk nie stanowi dla nas problemu. Odbudujemy je — i to z jeszcze większą siłą” – powiedział prezydent w rozmowie z irańskimi mediami państwowymi.

Tło: amerykańskie ataki na irańskie instalacje

W czerwcu Stany Zjednoczone przeprowadziły naloty na irańskie obiekty nuklearne, które – według Waszyngtonu – były częścią tajnego programu zbrojeniowego. Teheran stanowczo zaprzeczył tym zarzutom, utrzymując, że jego działania mają wyłącznie cywilny charakter.

Prezydent USA Donald Trump ostrzegł wówczas, że rozkaże kolejne ataki, jeśli Iran spróbuje odbudować zniszczone ośrodki lub wznowić prace nad bronią nuklearną.

Program nuklearny „dla dobra narodu”

Pezeshkian, który objął urząd po czerwcowej eskalacji między USA a Iranem, stara się z jednej strony uspokoić opinię międzynarodową, a z drugiej – pokazać siłę wobec wewnętrznej presji.

„Wszystko, co robimy, ma służyć ludziom – ich zdrowiu, nauce, i rozwiązywaniu codziennych problemów” – powiedział, odnosząc się do cywilnych zastosowań energii jądrowej, takich jak produkcja izotopów medycznych i rozwój technologii energetycznych.

Iran między presją a oporem

Po czerwcowych bombardowaniach wielu zachodnich analityków uznało, że amerykańska operacja poważnie opóźniła irański program atomowy. Jednak według władz w Teheranie podstawowe know-how i infrastruktura naukowa przetrwały ataki.

Iran od lat utrzymuje, że jest stroną Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) i że Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) ma pełny wgląd w jego działalność.

Wypowiedź Pezeshkiana wpisuje się w rosnące napięcia między Teheranem a Waszyngtonem, które od czerwcowego konfliktu pozostają w stanie militarnego i dyplomatycznego impasu, mimo apeli Omanu i ONZ o powrót do rozmów nuklearnych.

Nowy etap irańskiego oporu

Pezeshkian, uznawany za polityka umiarkowanego, wydaje się obecnie łączyć retorykę narodowej niezależności z próbą uniknięcia dalszej eskalacji. Jednak jego zapowiedź „odbudowy z większą siłą” wskazuje, że Iran nie zamierza rezygnować z technologii nuklearnej, którą traktuje jako symbol suwerenności i postępu naukowego.

Related Articles

Back to top button