Ponad 100 byłych wysokich urzędników ostrzega przed planowanymi cięciami kadrowymi w Departamencie Stanu USA

Ponad 130 emerytowanych dyplomatów i byłych wysokich rangą urzędników amerykańskich opublikowało w czwartek list otwarty, w którym krytykują planowaną reformę Departamentu Stanu USA, która może skutkować zwolnieniem tysięcy pracowników.
„Stanowczo potępiamy ogłoszoną przez sekretarza stanu Marco Rubio decyzję o wdrożeniu daleko idących redukcji kadrowych i reorganizacji w Departamencie Stanu USA” – napisali sygnatariusze listu.
Pod listem podpisały się dziesiątki byłych ambasadorów i urzędników wysokiego szczebla, w tym Susan Rice, była doradczyni ds. bezpieczeństwa narodowego za prezydentury Baracka Obamy.
Termin realizacji zwolnień pozostaje niepewny, ponieważ Sąd Najwyższy USA ma wkrótce rozpatrzyć wniosek administracji prezydenta Donalda Trumpa o zablokowanie sądowego zakazu wdrażania tych zwolnień.
Administracja Trumpa powiadomiła Kongres pod koniec maja o planie restrukturyzacji korpusu dyplomatycznego, który może skutkować utratą tysięcy miejsc pracy, w tym setek członków elitarnej Służby Zagranicznej (Foreign Service), reprezentujących interesy USA wobec rosnącej asertywności rywali takich jak Chiny i Rosja.
Pierwotne plany wysłania zawiadomień o zwolnieniach zostały wstrzymane po tym, jak 13 czerwca sąd federalny tymczasowo zablokował realizację planu reorganizacji Departamentu Stanu.
Reorganizacja wpisuje się w szerszą strategię Donalda Trumpa, który dąży do zmniejszenia biurokracji federalnej, ograniczenia – jak twierdzi – marnotrawnych wydatków oraz dostosowania instytucji państwowych do priorytetów jego polityki „America First”.
„W momencie, gdy Stany Zjednoczone stoją przed bezprecedensowymi wyzwaniami ze strony konkurentów strategicznych, trwających konfliktów i nowych zagrożeń bezpieczeństwa, decyzja sekretarza Rubio o osłabieniu wiedzy instytucjonalnej i zdolności operacyjnych Departamentu Stanu jest nieodpowiedzialna” – napisali byli urzędnicy.