Iran deklaruje otwartość na tymczasowe ograniczenia wzbogacania uranu

Iran jest otwarty na zaakceptowanie tymczasowych ograniczeń dotyczących wzbogacania uranu – poinformował we wtorek wiceminister spraw zagranicznych tego kraju, zaznaczając jednocześnie, że rozmowy z USA nie weszły jeszcze w szczegóły.
W niedzielę Teheran i Waszyngton przeprowadziły czwartą rundę rozmów nuklearnych, które rozpoczęły się w zeszłym miesiącu. To najwyższy poziom kontaktów między stronami od 2018 roku, gdy USA wycofały się z porozumienia nuklearnego z 2015 roku.
– Na ograniczony czas możemy zaakceptować pewien zakres ograniczeń co do poziomu i ilości wzbogacania – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Madżid Takht-Ravanchi, cytowany przez agencję Tasnim.
– Nie przeszliśmy jeszcze do szczegółów dotyczących poziomu i wolumenu wzbogacania – dodał.
Iran wzbogaca obecnie uran do poziomu 60% czystości – znacznie powyżej limitu 3,67% ustalonego w porozumieniu z 2015 roku, ale nadal poniżej 90% potrzebnych do produkcji broni jądrowej.
Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio stwierdził w poniedziałek, że Iran jest jedynym krajem na świecie bez broni nuklearnej, który wzbogaca uran do tak wysokiego poziomu.
Irański minister spraw zagranicznych Abbas Araghchi podczas ostatnich rozmów podkreślił, że prawo do wzbogacania uranu jest „niepodlegające negocjacjom”, natomiast główny negocjator USA Steve Witkoff nazwał ten punkt „czerwoną linią”.
Islamska Republika zaczęła wycofywać się z zobowiązań wynikających z porozumienia rok po wycofaniu się z niego Stanów Zjednoczonych.
Od powrotu do władzy w styczniu, Donald Trump ponownie wdrożył strategię „maksymalnej presji” wobec Teheranu. Choć deklaruje poparcie dla dyplomacji nuklearnej, ostrzega także przed możliwością podjęcia działań wojskowych w przypadku niepowodzenia negocjacji.
Iran opisał niedzielne rozmowy jako „trudne, ale użyteczne”, natomiast wysoki rangą urzędnik amerykański stwierdził, że USA są „zachęcone”, a obie strony potwierdziły plany kolejnych rund negocjacyjnych.
Rozmowy odbywają się „w pełnej koordynacji” z Najwyższym Przywódcą, powiedział prezydent Iranu Masud Pezeshkian w oświadczeniu opublikowanym we wtorek.
– W negocjacjach nie ustąpimy z naszych zasad w żadnym wypadku, ale jednocześnie nie chcemy eskalacji napięć – dodał.
Również we wtorek szef irańskiej agencji energii atomowej Mohammad Eslami określił irański przemysł nuklearny jako „bogactwo i siłę” kraju – podała agencja ISNA.
Pomimo trwających rozmów, Waszyngton nadal nakłada sankcje na irański program nuklearny i przemysł naftowy – najnowsze ogłoszono w poniedziałek.
– Nie ma wątpliwości, że jesteśmy pod dużą presją – powiedział Ali Laridżani, bliski doradca Najwyższego Przywódcy Iranu, zaznaczając jednak, że nie wszystkie problemy Iranu wynikają z sankcji.