Europejczycy proponują „wielonarodowe siły” dla utrzymania pokoju na Ukrainie
Przywódcy państw europejskich zaproponowali w poniedziałek utworzenie europejskich, „wielonarodowych sił” z udziałem USA, które miałyby nadzorować wykonanie ewentualnego porozumienia pokojowego na Ukrainie – wynika ze wspólnego oświadczenia opublikowanego w Berlinie.
Formacja ta stanowiłaby element „silnych gwarancji bezpieczeństwa” dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych i głównych państw europejskich, mających zagwarantować, że Rosja nie złamie przyszłego układu kończącego wojnę.
Wspólne stanowisko – podpisane m.in. przez przywódców Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec – ogłoszono w czasie spotkania europejskich liderów z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Berlinie.
Dokument przedstawia również inne ustalenia, do których miała dojść grupa kilkunastu przywódców europejskich oraz przedstawicieli USA podczas rozmów nad zarysami propozycji pokojowej.
Według oświadczenia, ukraińskie siły zbrojne mają nadal otrzymywać szerokie wsparcie, a armia Ukrainy powinna zachować w czasie pokoju liczebność na poziomie ok. 800 tys. żołnierzy.
Pokój miałby być wzmacniany także przez „dowodzony przez USA mechanizm monitorowania i weryfikacji zawieszenia broni”, który identyfikowałby naruszenia i „zapewniałby wczesne ostrzeganie przed ewentualnym przyszłym atakiem”.
Państwa-sygnatariusze miałyby również złożyć „prawnie wiążące zobowiązanie, zgodnie z krajowymi procedurami, do podjęcia działań na rzecz przywrócenia pokoju i bezpieczeństwa w przypadku przyszłej zbrojnej agresji”.
Pod deklaracją, obok przywódców Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, podpisali się również liderzy Danii, Finlandii, Włoch, Holandii, Norwegii, Polski i Szwecji, a także przewodniczący Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej.
„Znaczący postęp” w rozmowach o gwarancjach bezpieczeństwa
Wcześniej w poniedziałek kanclerz Niemiec Friedrich Merz oświadczył, że rozmowy w Berlinie z dwoma bliskimi doradcami prezydenta USA Donalda Trumpa – specjalnym wysłannikiem Stevem Witkoffem oraz zięciem Trumpa, Jaredem Kushnerem – przyniosły „istotny postęp” w sprawie gwarancji bezpieczeństwa, które od dawna stanowią jeden z kluczowych punktów spornych przy ewentualnym porozumieniu pokojowym.
Wspólne oświadczenie podkreśla także konieczność odbudowy ukraińskiej gospodarki. Przywódcy zadeklarowali poparcie dla korzystnych umów handlowych z Ukrainą oraz dla przeznaczenia „znaczących środków” na jej powojenną odbudowę.
Sygnatariusze wyrazili również „zdecydowane poparcie” dla członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej.
Rozmowy pozostają jednak w toku, a w dokumencie zaznaczono, że „nic nie jest uzgodnione, dopóki wszystko nie zostanie uzgodnione”.
Nie jest jasne, jak na propozycje zareaguje prezydent Rosji Władimir Putin – zwłaszcza na kwestię gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa oraz możliwość rozmieszczenia europejskich wojsk na terytorium Ukrainy.
Kluczową nierozwiązaną kwestią pozostaje także los terytoriów okupowanych przez siły rosyjskie, co już wcześniej blokowało postępy w rozmowach.
W oświadczeniu stwierdzono, że „teraz to na Rosji spoczywa obowiązek wykazania woli dążenia do trwałego pokoju poprzez akceptację planu pokojowego prezydenta Trumpa oraz poprzez potwierdzenie gotowości do zakończenia walk, zgadzając się na zawieszenie broni”.
Do tego czasu europejscy przywódcy „uzgodnili dalsze zwiększanie presji na Rosję, aby skłonić Moskwę do poważnych negocjacji.”



