Australia krytykuje Netanjahu za atak słowny na premiera Albanese

Australia ostro zareagowała w środę na słowa izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, który nazwał szefa australijskiego rządu „słabym politykiem, który zdradził Izrael”. Minister spraw wewnętrznych Tony Burke odpowiedział, że siła nie polega na tym, „ile osób można wysadzić w powietrze”.
Przez dziesięciolecia Australia uważała się za bliskiego przyjaciela Izraela, jednak relacje gwałtownie się pogorszyły po tym, jak Canberra ogłosiła uznanie państwa palestyńskiego.
„Oznaka sfrustrowanego lidera”
Netanjahu we wtorkowy wieczór znacząco zaostrzył retorykę wobec Canberry, atakując premiera Anthony’ego Albanese. W odpowiedzi Burke ocenił, że to jedynie przejaw frustracji izraelskiego przywódcy:
– Siła nie mierzy się tym, ilu ludzi można zabić czy ilu dzieci zostawić głodnych – powiedział w rozmowie z publicznym nadawcą ABC. – Działania Izraela prowadzą do coraz większej izolacji tego kraju na arenie międzynarodowej, co nie leży także w jego interesie.
Albanese: odpowiadam z szacunkiem
Premier Albanese odniósł się do ataku Netanjahu podczas środowej konferencji prasowej:
– Traktuję przywódców innych państw z szacunkiem. Nie biorę takich słów osobiście, prowadzę dyplomatyczne rozmowy. Premier Izraela podobnie wypowiadał się o innych liderach – podkreślił.
Albanese zaznaczył, że uprzedził Netanjahu o decyzji Australii w sprawie uznania Palestyny jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem planu przez rząd. – Dałem mu możliwość przedstawienia politycznego rozwiązania i wysłuchania jego propozycji – dodał.
Historia i narastający kryzys dyplomatyczny
Australia była w latach 50. schronieniem dla tysięcy Żydów uciekających przed Holocaustem. Melbourne przez pewien czas posiadało największą – poza Izraelem – społeczność ocalałych z Zagłady.
Obecny kryzys rozpoczął się, gdy Canberra zapowiedziała formalne uznanie Palestyny w przyszłym miesiącu, podobnie jak Francja, Kanada i Wielka Brytania.
W ciągu zaledwie dziewięciu dni relacje obu krajów gwałtownie się pogorszyły:
Australia anulowała wizę dla skrajnie prawicowego izraelskiego polityka Simchy Rothmana, członka koalicji Netanjahu, uzasadniając to tym, że jego tournée mogłoby „szerzyć podziały”.
Izrael odpowiedział odwetem, cofając wizy australijskim dyplomatom akredytowanym przy Autonomii Palestyńskiej.
Następnie Netanjahu opublikował emocjonalny wpis w mediach społecznościowych, twierdząc, że „historia zapamięta Albanese jako słabego polityka, który zdradził Izrael i porzucił Żydów Australii”.
Izrael coraz bardziej izolowany
Izrael zmaga się z rosnącą izolacją międzynarodową w związku z wojną w Strefie Gazy, rozpoczętą po ataku Hamasu z października 2023 r. Eksperci ONZ ostrzegają przed groźbą głodu na masową skalę wśród palestyńskich cywilów, wobec drastycznych ograniczeń w dostawach pomocy humanitarnej.
Premier Nowej Zelandii Christopher Luxon ocenił w ubiegłym tygodniu, że Netanjahu „całkowicie stracił kontakt z rzeczywistością”.
Relacje Australii i Izraela zaczęły się psuć już pod koniec ubiegłego roku, gdy w Sydney i Melbourne doszło do serii ataków antysemickich. Po podpaleniu synagogi w grudniu, Netanjahu oskarżył rząd w Canberze o „antyizraelskie nastawienie”.