Społeczeństwo

Ustępujący szef fundacji humanitarnej dla Gazy: organizacja nie jest neutralna w konflikcie

 

Szef wspieranej przez USA fundacji, która miała dostarczać pomoc do Gazy, niespodziewanie zrezygnował w niedzielę – dzień przed planowanym rozpoczęciem działalności organizacji.

Jake Wood, dyrektor wykonawczy Gaza Humanitarian Foundation przez ostatnie dwa miesiące, oświadczył, że zrezygnował, ponieważ nie mógł działać zgodnie z zasadami humanitaryzmu: człowieczeństwa, neutralności, bezstronności i niezależności.

Jego odejście podkreśla zamieszanie wokół fundacji, która została zbojkotowana przez ONZ i organizacje pomocowe, działające w Gazie przed tym, jak Izrael w marcu nałożył całkowitą blokadę na ten teren.

Organizacje pomocowe twierdzą, że nowy system podważa zasadę, że pomoc powinna być nadzorowana przez stronę neutralną. Izrael, który wcześniej proponował podobny plan, utrzymuje, że nie będzie zaangażowany w dystrybucję pomocy, ale popiera plan i zapewni mu ochronę.

W zeszłym tygodniu, pod rosnącą presją międzynarodową, władze izraelskie dopuściły ograniczoną liczbę ciężarówek z pomocą, ale te przewiozły jedynie niewielką część potrzebnego jedzenia dla dwóch milionów mieszkańców Gazy zagrożonych głodem po prawie trzech miesiącach blokady.

Gaza Humanitarian Foundation, która miała korzystać z prywatnych wykonawców pod izraelskim parasolem bezpieczeństwa, zapowiedziała rozpoczęcie dostaw w poniedziałek, z celem dotarcia do miliona Palestyńczyków do końca tygodnia.

„Planujemy szybko rozszerzyć działalność, aby w nadchodzących tygodniach objąć całą populację” – przekazała fundacja w oświadczeniu.

Zarejestrowana w Szwajcarii fundacja została ostro skrytykowana przez ONZ, której przedstawiciele ocenili, że plany dystrybucji pomocy przez prywatną firmę nie są wystarczające, by dotrzeć do ponad 2 milionów mieszkańców Gazy.

Nowa operacja ma opierać się na czterech głównych centrach dystrybucji w południowej Gazie, które mają przesiewać rodziny pod kątem powiązań z bojownikami, potencjalnie z wykorzystaniem technologii rozpoznawania twarzy – informują przedstawiciele organizacji pomocowych.

Jednak wiele szczegółów działania systemu pozostaje niejasnych, a nie wiadomo również, czy organizacje, które odmówiły współpracy z fundacją, będą mogły nadal wysyłać swoje konwoje.

Hamas potępił nowy system, określając go jako próbę zastąpienia porządku chaosem, wdrożenia „kontrolowanego głodzenia palestyńskich cywilów” oraz wykorzystywania jedzenia jako broni w czasie wojny.

Izrael twierdzi, że system ma na celu oddzielenie pomocy od Hamasu, który – zdaniem izraelskich władz – kradnie żywność i wykorzystuje ją do kontroli nad ludnością. Hamas zaprzecza tym zarzutom i twierdzi, że chroni konwoje przed uzbrojonymi gangami szabrowników.

Podczas gdy system pomocy jest nadal dopracowywany, Izrael kontynuuje ataki w Strefie Gazy, która jest gęsto zaludniona – według lokalnych władz zdrowotnych w poniedziałek zginęło co najmniej 45 osób.

Related Articles

Back to top button