Straż przybrzeżna Libii ostrzelała statek ratunkowy poszukujący migrantów

Straż przybrzeżna Libii ostrzelała jednostkę należącą do organizacji humanitarnej, która poszukiwała łodzi z migrantami w niebezpieczeństwie na Morzu Śródziemnym – poinformowała w poniedziałek organizacja SOS Mediterranee.
Do incydentu doszło dzień wcześniej, około 40 mil morskich na północ od libijskiego wybrzeża. Według SOS Mediterranee było to jedno z najbardziej gwałtownych zdarzeń z udziałem europejskiego statku ratunkowego i libijskiej straży przybrzeżnej, która otrzymuje szkolenia, sprzęt i finansowanie od Unii Europejskiej.
Organizacja podała, że nikt nie zginął, ale statek odniósł poważne uszkodzenia. Ocean Viking, pływający pod norweską banderą, jest czarterowany przez SOS Mediterranee we współpracy z Międzynarodową Federacją Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca.
Przebieg ataku
Koordynator misji ratunkowej na pokładzie, Angelo Selim, relacjonował, że podczas poszukiwania trzeciej łodzi z migrantami w trudnej sytuacji, Ocean Viking został zbliżony przez libijski patrolowiec na wodach międzynarodowych. – Kiedy podpłynęli bardzo blisko, zaczęli strzelać przez 15–20 minut – powiedział Selim agencji Associated Press.
– Na początku nie rozumiałem odgłosu strzałów, ale kiedy pierwsze okna eksplodowały nade mną, wszyscy padliśmy na podłogę – relacjonował. Jak dodał, część strzałów pochodziła prawdopodobnie z broni automatycznej.
Migranci i część załogi zostali zamknięci w bezpiecznym pomieszczeniu, podczas gdy on i kapitan pozostali na mostku. Po przerwaniu ostrzału libijska straż przybrzeżna zagroziła przez radio w języku arabskim: „Jeśli nie opuścicie tego rejonu, przyjdziemy i was wszystkich zabijemy.”
SOS Mediterranee udostępniło nagrania wideo i zdjęcia, na których widać uzbrojonych mężczyzn celujących w statek oraz ślady po kulach i wybite szyby.
Reakcje i potępienie
Organizacja określiła zdarzenie jako „skandaliczny i niedopuszczalny akt” oraz podkreśliła, że straż przybrzeżna Libii ma „długą historię lekkomyślnego zachowania, które naraża ludzi na morzu, rażąco narusza prawa człowieka i okazuje całkowity brak poszanowania dla międzynarodowego prawa morskiego.”
Po ostrzale Ocean Viking nadał sygnał mayday i szukał ochrony u włoskiej marynarki wojennej, która znajdowała się w pobliżu, jednak nie otrzymał odpowiedzi.
Agencja ochrony granic UE Frontex nazwała incydent „głęboko niepokojącym” i wezwała do szybkiego i dokładnego śledztwa. – Żaden ratownik nie powinien być narażany na niebezpieczeństwo podczas wykonywania pracy ratującej życie – podkreślono w oświadczeniu.
Tło sprawy
Przed atakiem Ocean Viking uratował 87 osób z dwóch łodzi, w tym wielu migrantów z ogarniętego wojną Sudanu. W momencie ostrzału statek był w drodze do Włoch z uratowanymi migrantami. Organizacja poinformowała, że nadal nie wiadomo, co stało się z trzecią łodzią, której poszukiwała.
Libijska jednostka patrolowa użyta w ataku była prezentem od Włoch z 2023 roku, przekazanym w ramach unijnego programu wsparcia dla zarządzania granicami – poinformowała SOS Mediterranee.
Rzecznicy włoskiego MSW i straży przybrzeżnej odmówili komentarza.
– Domagamy się pełnego dochodzenia w sprawie wczorajszego popołudniowego ataku i pociągnięcia do odpowiedzialności osób winnych tym zagrażającym życiu działaniom – oświadczyła Soazic Dupuy, dyrektor operacyjna SOS Mediterranee.