USA: Atak lotniczy zabił członka Daesh w Syrii

Wojsko amerykańskie ogłosiło w czwartek, że niedawny atak lotniczy doprowadził do śmierci członka grupy Daesh w północno-zachodniej Syrii.
W poście opublikowanym w mediach społecznościowych, Dowództwo Centralne USA (CENTCOM) poinformowało, że jego siły „przeprowadziły precyzyjny atak lotniczy w północno-zachodniej Syrii, zabijając Rakhima Boeva, urzędnika Daesh działającego w Syrii”, używając innej nazwy dla tej grupy.
W poście na platformie X (dawniej Twitter) zaznaczono, że Boev „był zaangażowany w planowanie operacji zewnętrznych, które zagrażały obywatelom USA, naszym partnerom i cywilom”.
Załączone zdjęcie przedstawia pojazd typu SUV z rozbitym przednią szybą i uszkodzonym dachem.
AFP wcześniej informowało, że dwie osoby zginęły we wtorek w oddzielnych atakach dronów — na samochód i motocykl — w północno-zachodnim bastionie byłych islamistycznych rebeliantów, którzy obecnie kierują rządem Syrii.
CENTCOM nie odpowiedział od razu na prośbę o potwierdzenie, czy te zdarzenia są ze sobą powiązane.
Podwójne ataki dronów w regionie Idlib przypominają wcześniejsze naloty koalicji pod przywództwem USA na dżihadystów w tym obszarze.
Podczas spotkania w Rijadzie w zeszłym miesiącu prezydent USA Donald Trump wezwał swojego syryjskiego odpowiednika, Ahmeda Al-Sharaa, do współpracy z Waszyngtonem w celu zapobieżenia odrodzeniu się Daesh.