Szef Hamasu w Gazie potwierdza śmierć wysokiego rangą dowódcy w izraelskim ataku
Szef Hamasu w Strefie Gazy, Khalil Al-Hajja, potwierdził w niedzielę zabicie wysokiego rangą dowódcy ruchu, Raeda Saeda, w izraelskim nalocie dzień wcześniej.
Była to najbardziej znacząca likwidacja lidera Hamasu od czasu wejścia w życie porozumienia o zawieszeniu broni w Strefie Gazy w październiku.
W przemówieniu wyemitowanym w telewizji Al-Aqsa, stacji powiązanej z Hamasem, Al-Hajja podkreślił, że ruch ma „legitymne prawo” do posiadania broni i że każda propozycja dotycząca kolejnych faz rozejmu musi to prawo uwzględniać.
„Opór i jego broń są prawem legitymowanym przez prawo międzynarodowe i są związane z utworzeniem państwa palestyńskiego” – powiedział Al-Hajja.
„Jesteśmy otwarci na analizę każdej propozycji, która zachowuje to prawo i jednocześnie gwarantuje powstanie państwa palestyńskiego.”
Izraelskie wojsko poinformowało w sobotę, że zaatakowało samochód w Gazie, w którym znajdował się „kluczowy terrorysta Hamasu” w mieście Gaza. W wyniku ataku, według lokalnych władz zdrowotnych, zginęły cztery osoby.
Potwierdzenie ze strony Hamasu kończy kilkunastogodzinną niepewność co do losu Saeda, opisywanego przez izraelskiego urzędnika obrony jako szefa wydziału produkcji uzbrojenia Hamasu i jednego z architektów ataków z 7 października 2023 roku na Izrael.
