Liban: początek rozbrojenia palestyńskich obozów. Armia zebrała pierwszą partię broni

Libańskie wojsko wkroczyło w czwartek wieczorem do obozu uchodźców Burdż al-Baradżna na południowych przedmieściach Bejrutu i rozpoczęło odbiór pierwszych sztuk broni przekazanych przez palestyńskie frakcje. To element szerokiej kampanii rozbrojeniowej, którą rząd w Bejrucie ogłosił 5 sierpnia, ograniczając prawo do posiadania broni wyłącznie do państwa.
Proces ten jest również następstwem majowego spotkania prezydenta Libanu Josepha Aouna z prezydentem Palestyny Mahmudem Abbasem, podczas którego uzgodniono współpracę w tej kwestii.
„Ważny krok”
Premier Nawaf Salam nazwał przekazanie pierwszej partii broni „istotnym krokiem naprzód”. Zapowiedział, że kolejne dostawy będą realizowane w najbliższych tygodniach nie tylko w Burdż al-Baradżna, lecz także w innych palestyńskich obozach w Libanie.
Szef rządowego Komitetu Dialogu Libańsko-Palestyńskiego Ramez Dimashqieh podkreślił, że przekazanie broni odbywa się na podstawie list sporządzonych wcześniej przez armię we współpracy z palestyńskimi siłami w obozie. – Przekazywana broń nie jest nowa, znajduje się tam od dawna – wyjaśnił.
Żołnierze z pułku inżynieryjnego zbadali broń przed jej wywiezieniem. Media nie mogły obserwować operacji – dziennikarze zostali poproszeni o opuszczenie terenu.
Podziały wśród Palestyńczyków
Nie wszystkie frakcje palestyńskie popierają rozbrojenie – ugrupowania związane z Hezbollahem sprzeciwiają się przekazywaniu broni. – Nie oznacza to jednak, że Palestyńczycy nie chcą porozumienia z państwem libańskim. Dążymy do uzyskania praw człowieka, a nie do targów – podkreślił Ghassan Ajub z Palestyńskiej Partii Ludowej.
Anonimowy palestyński działacz ocenił operację jako „krok we właściwym kierunku”, podkreślając konieczność rozbicia sieci przemytu broni i narkotyków, które działały w obozach od ponad 50 lat.
Reakcje i kontekst
Specjalny wysłannik USA do Libanu i Syrii, Thomas Barrack, określił decyzję o rozbrojeniu jako „odważny i historyczny krok w stronę jedności i stabilności”.
Równolegle, libańskie służby aresztowały w Bejrucie byłego działacza Fatahu z obozu Burdż al-Baradżna – Szadiego Mahmuda Mustafę al-Fara. Według źródeł palestyńskich został on już wcześniej wyrzucony z ruchu Fatah za łamanie dyscypliny organizacyjnej.
Liban gości obecnie 12 palestyńskich obozów uchodźców, z których największy – Ajn al-Hilwa – znajduje się w rejonie Sydonu. Do tej pory armia libańska unikała wchodzenia do obozów, ograniczając się do współpracy z lokalnymi komitetami palestyńskimi.