Liban i Izrael poszerzają rozmowy rozejmowe
Liban i Izrael wyślą nowych przedstawicieli na posiedzenie komitetu monitorującego rozejm na tzw. Niebieskiej Linii, zapowiedziano w środę po obu stronach granicy. Po raz pierwszy Bejrut deleguje cywilnego wysłannika – byłego ambasadora w USA Simona Karama – co ma rozszerzyć dotychczas czysto wojskowy format rozmów. Strona izraelska ogłosiła, że wyśle reprezentanta premiera z intencją zbudowania podstaw „relacji i współpracy gospodarczej” z Libanem.
Rozszerzenie składu komitetu oznacza krok w kierunku realizacji wielomiesięcznego postulatu USA, by wyjść poza techniczne zarządzanie incydentami i włączyć elementy polityczne oraz ekonomiczne. Rozejm z 2024 r. zakończył ponad rok starć Izraela z libańskim Hezbollahem, lecz pozostaje kruchy – obie strony regularnie oskarżają się o naruszenia.
Izrael utrzymuje, że uderza w cele Hezbollahu odbudowujące potencjał militarny wbrew rozejmowi. Władze w Libanie mówią o naruszeniach przez izraelskie bombardowania i utrzymywanie pozycji na wzgórzach południa kraju. Mimo to prezydent Joseph Aoun w ostatnich miesiącach deklarował gotowość do negocjacji nad „bardziej trwałym” porozumieniem.
Co dalej obserwować
Agenda komitetu: czy poza bezpieczeństwem pojawią się tematy infrastruktury przygranicznej, przejść, energii i handlu.
Rola mediatorów: ewentualne sformalizowanie przez UNIFIL i USA/Francję pakietu sekwencyjnych kroków (np. stopniowe wycofania ⇄ rozmieszczenie sił państwowych Libanu i ograniczenia aktywności zbrojnej).
Uwarunkowania wewnętrzne: zdolność Bejrutu do utrzymania cywilnego dialogu przy presji sojuszników Hezbollahu oraz zakres mandatu wysłannika Jerozolimy wykraczający poza kwestie stricte bezpieczeństwa.



