Departament Sprawiedliwości USA zawarł porozumienie z Boeingiem, które pozwoli uniknąć prokuratorskich zarzutów karnych za katastrofy 737 Max

Departament Sprawiedliwości USA osiągnął porozumienie z firmą Boeing, które pozwoli gigantowi lotniczemu uniknąć postępowania karnego w sprawie rzekomego wprowadzenia w błąd amerykańskich regulatorów dotyczących samolotu 737 Max przed dwiema katastrofami, w których zginęło 346 osób – wynika z dokumentów sądowych złożonych w piątek.
Zgodnie z „porozumieniem wstępnym”, które wciąż wymaga sfinalizowania, Boeing ma zapłacić lub zainwestować ponad 1,1 miliarda dolarów, w tym dodatkowe 445 milionów dolarów dla rodzin ofiar – podał Departament Sprawiedliwości.
W zamian za to zarzuty oszustwa wobec Boeinga mają zostać oddalone, co pozwoli firmie uniknąć wyroku karnego, który mógłby zagrozić jej statusowi kontrahenta federalnego.
– W oparciu o fakty, prawo i politykę Departamentu, jesteśmy przekonani, że to rozwiązanie jest najbardziej sprawiedliwe i przynosi wymierne korzyści – oświadczył rzecznik Departamentu Sprawiedliwości.
– Nic nie zrekompensuje strat poniesionych przez ofiary, ale to porozumienie pociąga Boeinga do odpowiedzialności finansowej, zapewnia zadośćuczynienie rodzinom i wpływa pozytywnie na bezpieczeństwo przyszłych pasażerów – dodał.
Firma Boeing odmówiła komentarza w piątek.
Rodziny ofiar domagają się procesu
Niektórzy bliscy ofiar, które zginęły w katastrofach u wybrzeży Indonezji i w Etiopii (w 2018 i 2019 roku, w odstępie niespełna pięciu miesięcy), domagali się publicznego procesu, pociągnięcia byłych menedżerów firmy do odpowiedzialności karnej i surowszych kar finansowych dla Boeinga. Departament podkreślił, że rodziny miały mieszane opinie na temat zaproponowanego porozumienia.
– Tego rodzaju umowa o nieprowadzeniu postępowania karnego jest bezprecedensowa i rażąco niesprawiedliwa w przypadku najtragiczniejszego przestępstwa korporacyjnego w historii USA – powiedział Paul Cassell, prawnik wielu rodzin. – Moi klienci złożą sprzeciw i będą się starać przekonać sąd do odrzucenia tej ugody.
Javier de Luis, którego siostra Graziella zginęła w katastrofie w Etiopii, powiedział, że Departament Sprawiedliwości porzucił jakiekolwiek pozory walki o sprawiedliwość.
– Przesłanie jest jasne: firmy w USA nie muszą się martwić o bezpieczeństwo klientów. Nawet jeśli ich zabiją, wystarczy zapłacić niewielką karę i iść dalej – stwierdził.
Zarzuty wobec Boeinga
Boeing został oskarżony o wprowadzenie w błąd Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) co do cech samolotu 737 Max przed jego dopuszczeniem do lotów. Firma nie poinformowała linii lotniczych i pilotów o nowym systemie oprogramowania MCAS, który w określonych warunkach automatycznie opuszczał nos samolotu bez udziału pilota, jeśli czujnik wykrył ryzyko przeciągnięcia aerodynamicznego.
Obie katastrofy nastąpiły w wyniku fałszywego odczytu czujnika, który aktywował system MCAS i zmuszał nos samolotu w dół, uniemożliwiając pilotom odzyskanie kontroli.
Po drugiej katastrofie samoloty Max zostały uziemione na całym świecie, a Boeing musiał przeprojektować MCAS – m.in. ograniczyć jego siłę i dodać drugi czujnik.
Umowa z 2021 roku i jej naruszenie
W 2021 roku Departament oskarżył Boeinga o oszustwo, ale zgodził się nie wszczynać postępowania karnego, pod warunkiem że firma zapłaci 2,5 miliarda dolarów, w tym grzywnę 243,6 miliona dolarów, i przestrzega przepisów antyfraudowych przez trzy lata.
Jednak w zeszłym roku prokuratorzy federalni stwierdzili, że Boeing naruszył warunki tej umowy, nie wdrażając wymaganych zmian. Firma zgodziła się w lipcu 2023 roku na przyznanie się do winy, by uniknąć długiego procesu.
Sąd odrzuca ugodę, ale pojawia się nowa
W grudniu sędzia federalny Reed O’Connor w Fort Worth odrzucił tę ugodę, wskazując na kontrowersje wokół polityk różnorodności i równości (DEI) w Boeingu i administracji, które mogłyby wpływać na wybór nadzoru.
W ramach nowej umowy ogłoszonej w piątek, Boeing zatrudni niezależnego konsultanta ds. zgodności, który będzie składał raporty i zalecenia dotyczące poprawy procedur bezpieczeństwa i jakości – wynika z dokumentów sądowych.