świata

USA nakłada sankcje na krewnych Maduro. Rośnie strach przed wojną z Wenezuelą

 

Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych ogłosił w czwartek nowe sankcje wymierzone w trzech krewnych prezydenta Wenezueli Nicolása Maduro, a także sześć firm zaangażowanych w transport wenezuelskiej ropy.

Decyzja zapadła w momencie, gdy Biały Dom potwierdził, że tankowiec przejęty przez siły USA u wybrzeży Wenezueli ma zostać skierowany do amerykańskiego portu. Posunięcie to dodatkowo podsyciło obawy przed otwartą konfrontacją z Caracas.

Spektakularne przejęcie tankowca

Amerykańskie siły przejęły tankowiec podczas efektownej operacji – komandosi zsunęli się po linach z helikoptera na pokład jednostki, co szefowa Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Kristi Noem określiła jako wymierzone bezpośrednio w „reżim Maduro”.

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że statek zostanie sprowadzony do portu w USA, a jego ładunek zostanie skonfiskowany.

– Statek trafi do amerykańskiego portu, a Stany Zjednoczone zamierzają przejąć ropę – powiedziała dziennikarzom. – Nie będziemy bezczynnie się przyglądać, jak po morzach pływają objęte sankcjami jednostki z czarnorynkową ropą, a wpływy z tego procederu finansują narkoterroryzm nielegalnych, bandyckich reżimów na całym świecie.

W środę prokurator generalna USA Pam Bondi opublikowała nagranie, na którym widać, jak amerykańscy żołnierze z bronią w ręku wchodzą na mostek tankowca. Bondi stwierdziła, że jednostka była częścią „nielegalnej sieci transportu ropy” służącej do przewozu surowca objętego sankcjami.

Amerykańskie media podały, że statek płynął do Kuby, kolejnego przeciwnika USA w regionie, i został zatrzymany przez amerykańską Straż Wybrzeża.

Sankcje na „narco–krewnych”

Departament Skarbu ogłosił również objęcie sankcjami trzech siostrzeńców żony Maduro, Cilii Flores. Dwóch z nich określono jako „narkotykowych handlarzy działających w Wenezueli”.

– Nicolás Maduro i jego kryminalni wspólnicy w Wenezueli zalewają Stany Zjednoczone narkotykami, które trują Amerykanów – oświadczył sekretarz skarbu Scott Bessent.

Administracja prezydenta Donalda Trumpa od miesięcy zwiększa presję na Caracas. USA rozmieściły w regionie znaczące siły morskie i lotnicze, prowadząc uderzenia na domniemane łodzie przemytników narkotyków, w wyniku których – według oficjalnych danych – zginęło już blisko 90 osób.

Waszyngton oskarża Maduro o kierowanie tzw. „Kartele Słońc” (Cartel de los Soles), który miesiąc temu został oficjalnie uznany przez USA za organizację „narkoterrorystyczną”. Stany Zjednoczone wyznaczyły nagrodę w wysokości 50 mln dol. za informacje prowadzące do jego ujęcia.

Caracas: „piractwo i kradzież”

Wenezuelskie MSZ „z całą mocą potępiło” przejęcie tankowca, nazywając je „rażącą kradzieżą i aktem międzynarodowego piractwa”.

– Porwali załogę, ukradli statek i otworzyli nową erę – erę kryminalnego, morskiego piractwa na Karaibach – powiedział Maduro podczas transmitowanego w telewizji wystąpienia.

Zapowiedział, że jego kraj „zabezpieczy wszystkie jednostki, by zagwarantować swobodny handel wenezuelską ropą na świecie”.

ONZ apeluje o powściągliwość

Sekretarz generalny ONZ António Guterres wyraził zaniepokojenie narastającymi napięciami między USA a Wenezuelą i wezwał do deeskalacji.

– Wzywamy wszystkie strony, by powstrzymały się od działań, które mogłyby dalej zaostrzyć napięcia w relacjach dwustronnych oraz zdestabilizować Wenezuelę i region – przekazał jego rzecznik.

Spór także w USA: „akt wojny”

W samych Stanach Zjednoczonych rośnie debata nad legalnością przejęcia tankowca. Senator Dick Durbin, najwyższy rangą demokrata w Komisji Sądownictwa Senatu, zasugerował, że operacja może stanowić akt wojny, wymagający autoryzacji Kongresu.

– Każdy prezydent, zanim podejmie działania równe aktowi wojny, musi mieć mandat narodu, wyrażony przez Kongres – powiedział w CNN. – Ten prezydent przygotowuje się do inwazji na Wenezuelę. Gdyby Amerykanie naprawdę tego chcieli, byłbym zaskoczony.

Trump w rozmowie z portalem Politico stwierdził, że „dni Maduro są policzone” i nie wykluczył lądowej inwazji na Wenezuelę.

Rosja po stronie Caracas, ale z ograniczonym polem manewru

Prezydent Rosji Władimir Putin podczas rozmowy telefonicznej zapewnił Maduro o swoim poparciu. Jednak – jak podkreślają analitycy – możliwości realnej pomocy Moskwy są ograniczone, ponieważ rosyjskie siły są zaangażowane w wyniszczającą wojnę na Ukrainie.

Walka o władzę i o ropę

Waszyngton twierdzi, że władza Maduro jest nielegalna, a prezydent „skradł wybory” z lipca 2024 r.

Maduro – polityczny spadkobierca zmarłego lidera lewicy Hugo Cháveza – odpowiada, że USA dążą do zmiany reżimu i przejęcia ogromnych wenezuelskich złóż ropy naftowej.

W obliczu przejęcia tankowca i nałożenia nowych sankcji obawy przed militarną konfrontacją USA–Wenezuela rosną z dnia na dzień – zarówno w regionie, jak i w samej Ameryce.

Related Articles

Back to top button