świata

Trump wprowadza zamieszanie wśród sojuszników NATO podczas szczytu

Prezydent USA Donald Trump przybył we wtorek na szczyt NATO w Hadze, budząc nadzieje sojuszników, że obietnica zwiększenia wydatków na obronność skłoni nieprzewidywalnego przywódcę militarnego supermocarstwa do dalszego wspierania ich bezpieczeństwa.

 

 

Trump dołączył do przywódców pozostałych 31 członków NATO na uroczystej kolacji zorganizowanej przez króla Niderlandów Wilhelma-Aleksandra w bogato zdobionej Sali Pomarańczowej jego rezydencji.

Sojusz liczy na to, że spełnienie żądania Trumpa dotyczącego zwiększenia wydatków na obronność do poziomu 5% PKB zwiąże go z klauzulą wzajemnej obrony NATO.

Jednak w komentarzach, które prawdopodobnie zaniepokoją europejskich przywódców, Trump odmówił jednoznacznego potwierdzenia swojego zobowiązania wobec artykułu 5 traktatu NATO.

„To zależy od twojej definicji. Jest wiele definicji artykułu 5” – powiedział dziennikarzom na pokładzie Air Force One. „Jestem za tym, żeby być ich przyjacielem.”

Aby zatrzymać Trumpa na pokładzie, członkowie NATO uzgodnili kompromis: 3,5% PKB na podstawowe potrzeby wojskowe do 2035 roku i 1,5% na inne kwestie związane z bezpieczeństwem, jak cyberbezpieczeństwo i infrastruktura.

NATO twierdzi, że rozbudowa sił zbrojnych jest kluczowa, by odstraszyć Rosję, która — według urzędników — szybko odbudowuje swoje siły osłabione wojną w Ukrainie i może być gotowa do ataku na sojusz w ciągu pięciu lat.

Ale równie ważne jak odstraszanie Rosji, jest utrzymanie zaangażowania Trumpa, ponieważ USA ostrzegają, że mogą przenieść swoje siły z Europy do Azji w związku z zagrożeniem ze strony Chin.

„Podnoszą to do pięciu procent, to dobrze” — powiedział Trump. „To daje im dużo więcej siły.”

Jednak mimo obietnic większych wydatków, głębokie podziały pozostają — zwłaszcza w kwestii podejścia do Rosji i wojny w Ukrainie.

Trump zapowiedział, że prawdopodobnie spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Hadze. Kijów ma nadzieję, że uda się uniknąć powtórki z ich słynnej konfrontacji w Gabinecie Owalnym.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w Hadze, że „historyczna” deklaracja NATO w sprawie wydatków pokazuje, że „Europa obronna w końcu się obudziła.”

Przywódcy sojuszu — z których wielu zmaga się ze znalezieniem środków finansowych — zgodzili się, że zagrożenia dla kontynentu wymagają śmiałych kroków.

„Musimy poruszać się po tej erze radykalnej niepewności z elastycznością” — powiedział premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, ogłaszając zobowiązanie Wielkiej Brytanii do osiągnięcia celu wydatkowego.

W środę Starmer formalnie ogłosi zakup przez Wielką Brytanię dwunastu myśliwców F-35A, zdolnych do przenoszenia broni jądrowej w ramach misji nuklearnej NATO.

Zakup ten oznacza rozszerzenie brytyjskiego odstraszania nuklearnego, które dotąd ograniczało się do rakiet wystrzeliwanych z okrętów podwodnych.

W oświadczeniu z wtorkowego wieczoru biuro Starmera cytowało Marka Ruttego, który powiedział: „Zdecydowanie z zadowoleniem przyjmuję dzisiejsze ogłoszenie”, określając je jako „kolejny silny wkład Wielkiej Brytanii w NATO.”

Z kolei Niemcy ogłosiły plany osiągnięcia poziomu 3,5% PKB na potrzeby obronne do 2029 roku — sześć lat przed wyznaczonym terminem.

Na drugim końcu skali znajduje się premier Hiszpanii Pedro Sánchez, który ryzykuje gniew Trumpa, twierdząc, że jego kraj nie musi osiągać celu pięcioprocentowego.

Tymczasem Kreml zaatakował NATO za „niepohamowaną militaryzację.” Rzecznik Dmitrij Pieskow powiedział: „To rzeczywistość, która nas otacza.”

Odkąd Trump powrócił do władzy, zmienił podejście Zachodu do trzyletniego konfliktu, odwracając się od Kijowa i otwierając drzwi na bliższe relacje z Moskwą.

Zełenski ma odegrać mniej centralną rolę na tym szczycie NATO niż podczas poprzednich, i nie weźmie udziału w głównej sesji roboczej.

Jednak prezydent Ukrainy zapowiedział, że poruszy z Trumpem kwestię zakupu nowego pakietu uzbrojenia, składającego się głównie z systemów obrony powietrznej.

Zełenski ma też wezwać Trumpa do nałożenia nowych sankcji na Rosję, ponieważ — jak twierdzi Kijów — Moskwa blokuje wysiłki pokojowe podejmowane przez USA.

„Nie ma oznak, że Putin chce zakończyć tę wojnę. Rosja odrzuca wszystkie propozycje pokojowe, w tym te ze strony USA. Putin myśli tylko o wojnie” — powiedział Zełenski podczas forum obronnego towarzyszącego szczytowi.

We wtorek późnym wieczorem Trump spotkał się na marginesie szczytu z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoğanem, który wezwał do „bliskiego dialogu”, aby zakończyć konflikt Rosja–Ukraina.

Premier Holandii Mark Rutte powiedział, że sojusznicy wyślą wspólny sygnał, że wsparcie dla Kijowa „jest niezachwiane i będzie trwałe.”

Jednak mimo zapewnień, że członkostwo Ukrainy w NATO pozostaje „nieodwracalne”, w komunikacie końcowym nie znajdzie się żaden zapis dotyczący starań Kijowa o akcesję — po tym, jak Trump to wykluczył.

Related Articles

Back to top button