Syria ogłasza rozbicie komórki powiązanej z Daesh odpowiedzialnej za atak na północnym zachodzie kraju
Syryjskie władze poinformowały we wtorek, że siły bezpieczeństwa zabiły przywódcę komórki powiązanej z Daesh i aresztowały ośmiu jej członków, podejrzewanych o przeprowadzenie śmiertelnego ataku na funkcjonariuszy w ubiegłym tygodniu.
Daesh przyznało się do odpowiedzialności za niedzielną strzelaninę, w której – według wcześniejszych informacji władz – zginęło czterech funkcjonariuszy syryjskich służb bezpieczeństwa patrolujących drogę Maaret Al-Numan w prowincji Idlib na północnym zachodzie kraju.
W oświadczeniu ministerstwa spraw wewnętrznych przekazano, że służby „rozbiły komórkę terrorystyczną powiązaną z Daesh”, która miała stać za atakami wymierzonymi w „patrole bezpieczeństwa i wojska w prowincjach Idlib i Aleppo.”
„Operacja zakończyła się aresztowaniem wszystkich ośmiu członków komórki, a dziewiąty – jej przywódca – został zneutralizowany” – dodano.
Resort poinformował, że podczas przesłuchań zatrzymani przyznali się do odpowiedzialności za trzy ataki terrorystyczne, w tym ostrzelanie patrolu drogówki w rejonie Maaret Al-Numan. Zabezpieczono też broń oraz pasy z ładunkami wybuchowymi.
Niedzielny atak nastąpił dzień po uderzeniu na wspólny patrol sił amerykańskich i syryjskich w rejonie Palmyry w środkowej Syrii. W jego wyniku zginęło dwóch żołnierzy USA i tłumacz. Waszyngton i Damaszek obwiniły za zamach Daesh, choć organizacja nie przyznała się dotąd oficjalnie do tego ataku.
Nowe władze w Damaszku starają się ustabilizować kraj po ponad 13 latach wojny domowej. Region Idlib był bastionem rebeliantów i ugrupowań ekstremistycznych, w tym zagranicznych bojowników, zanim w grudniu ubiegłego roku siły opozycji obaliły wieloletniego przywódcę Baszara Al-Asada w błyskawicznej ofensywie.
Kierowana przez USA koalicja międzynarodowa wielokrotnie przeprowadzała naloty w prowincji Idlib, zwykle informując, że celem byli dowódcy Daesh. Nowe władze w Syrii ogłaszały także własne operacje przeciwko Daesh, w tym rozpoczętą w niedzielę wspólnie z koalicją kampanię przeciwko „uśpionym komórkom” na pustyni po ataku w Palmyrze.
Daesh kontrolowało niegdyś rozległe obszary Syrii, zanim w 2019 roku utraciło terytorium kalifatu. Jej bojownicy nadal jednak działają w kraju, szczególnie na rozległych obszarach pustynnych.



