świata

Senat USA uchwala szeroko zakrojoną ustawę podatkowo-budżetową Trumpa, zapowiadając walkę w Izbie Reprezentantów

 

Republikanie z Senatu USA przyjęli we wtorek ogromną ustawę podatkowo-budżetową prezydenta Donalda Trumpa najmniejszą możliwą większością głosów. Pakiet zakłada obniżki podatków, ograniczenie programów socjalnych, zwiększenie wydatków na wojsko i egzekwowanie prawa imigracyjnego, a jednocześnie dodaje 3,3 biliona dolarów do długu narodowego.

Ustawa trafi teraz do Izby Reprezentantów, gdzie może uzyskać ostateczne zatwierdzenie, choć kilku republikanów już wyraziło sprzeciw wobec niektórych zapisów senackiej wersji.

Trump chce podpisać ustawę przed Świętem Niepodległości 4 lipca, a przewodniczący Izby Mike Johnson zapowiedział, że dołoży starań, aby dotrzymać tego terminu.

Projekt zakłada przedłużenie ulg podatkowych z 2017 roku, nowe ulgi od napiwków i nadgodzin oraz zwiększenie wydatków na wojsko i służby imigracyjne. Obejmuje również cięcia w wysokości ok. 930 miliardów dolarów w programach Medicaid i pomocy żywnościowej dla osób o niskich dochodach oraz zniesienie wielu zachęt ekologicznych wprowadzonych przez byłego prezydenta Joe Bidena.

Ustawa, która ujawniła podziały w Partii Republikańskiej w sprawie rosnącego długu USA (obecnie 36,2 biliona dolarów), zwiększa też limit zadłużenia o 5 bilionów dolarów. Kongres musi go podnieść w nadchodzących miesiącach, by uniknąć niewypłacalności.

Senat przyjął ustawę stosunkiem głosów 51–50, a decydujący głos oddał wiceprezydent JD Vance. Trzech republikanów – Thom Tillis, Susan Collins i Rand Paul – dołączyło do 47 demokratów, głosując przeciw.

Debacie senackiej towarzyszyły całonocne obrady. Ostateczna wersja projektu zawierała m.in. zapisy pozyskane przez senator Lisę Murkowski z Alaski, zapewniające dodatkowe fundusze na pomoc żywnościową i wsparcie dla szpitali wiejskich. Pomimo zastrzeżeń, Murkowski poparła projekt, ale zaznaczyła, że „proces legislacyjny był fatalny” i „ustawa wymaga dalszych prac”.

W Izbie, gdzie Republikanie mają przewagę 220–212, wynik głosowania będzie prawdopodobnie bardzo wyrównany. Trump zapowiedział, że osobiście zaangażuje się w lobbing na rzecz poparcia ustawy przez Republikanów.

„To świetna ustawa. Każdy znajdzie coś dla siebie” – powiedział Trump we wtorek podczas wydarzenia na Florydzie.

Wersja ustawy przegłosowana w maju przeszła w Izbie tylko dwoma głosami przewagi. Wiele wskazuje, że niektórzy republikanie sprzeciwią się wersji senackiej, którą Biuro Budżetowe Kongresu (CBO) oszacowało jako bardziej kosztowną o 800 mld dolarów niż pierwotna wersja.

Partia ma trudności ze znalezieniem kompromisu między żądaniami konserwatystów o głębsze cięcia a obawami umiarkowanych polityków o wpływ redukcji Medicaid na mieszkańców.

Freedom Caucus – frakcja twardych konserwatystów – ostro skrytykowała senacką wersję ustawy.

Z kolei umiarkowani republikanie z biedniejszych okręgów protestują przeciw cięciom Medicaid, podobnie jak niektórzy przedstawiciele stanów o wysokich podatkach (Nowy Jork, New Jersey, Kalifornia), którzy domagają się większych ulg podatkowych z tytułu lokalnych podatków.

Ustawa spotkała się także z krytyką miliardera Elona Muska, który zapowiedział poparcie dla przeciwników republikanów głosujących za ustawą w przyszłorocznych wyborach.

Demokraci z Izby zapowiedzieli jednogłośny sprzeciw wobec ustawy.

„To największy atak na amerykańską opiekę zdrowotną i pomoc żywnościową w historii” – powiedział lider Demokratów Hakeem Jeffries.

Według Fundacji Podatkowej, najwięcej na ustawie zyskają 1% najbogatszych gospodarstw domowych. CBO prognozuje, że prawie 12 milionów ludzi straci ubezpieczenie zdrowotne. Według niezależnych analiz, ustawa oznacza redystrybucję majątku od młodszych do starszych Amerykanów.

Lider demokratów w Senacie Chuck Schumer powiedział, że głosowanie „okryło Senat hańbą”.

Republikanie odrzucili szacunki CBO, twierdząc, że cięcia w Medicaid wyeliminują jedynie „marnotrawstwo, oszustwa i nadużycia”.

Lider republikańskiej większości w Senacie John Thune oświadczył, że ustawa „na stałe zapewni ulgi podatkowe dla ciężko pracujących Amerykanów” i przyczyni się do wzrostu gospodarczego i zatrudnienia.

Related Articles

Back to top button