Rozmowy USA–Ukraina „produktywne”, ale do porozumienia wciąż daleko
Sekretarz stanu Marco Rubio ocenił niedzielne rozmowy z delegacją Ukrainy na Florydzie jako produktywne, podkreślając jednak, że przed stronami nadal dużo pracy nad wypracowaniem trwałego porozumienia kończącego wojnę z Rosją. Spotkanie odbyło się na kilka dni przed wizytą specjalnego wysłannika prezydenta Donalda Trumpa Steve’a Witkoffa u Władimira Putina w Moskwie.
Kto rozmawiał i gdzie
W rozmowach w Hallandale Beach uczestniczyli po stronie amerykańskiej Marco Rubio, Steve Witkoff i Jared Kushner. Ukrainę reprezentowali m.in. szef Rady Bezpieczeństwa Rustem Umerow, dowódca sił zbrojnych Andrij Hnatow i doradca prezydenta Ołeksandr Bewz. Spotkanie trwało około czterech godzin.
– To nie tylko warunki kończące walki, ale też takie, które zapewnią Ukrainie długoterminowy dobrobyt – powiedział Rubio po rozmowach, dodając, że „zrobiono postęp”, lecz „pozostaje jeszcze wiele do zrobienia”.
Umerow podziękował stronie amerykańskiej za wsparcie, podkreślając, że USA „słuchają i wspierają” Ukrainę.
Ramy porozumienia – wciąż w opracowaniu
Rozmowy toczą się wokół amerykańskiej koncepcji zakończenia wojny, którą Trump określa dziś jako „mapę” wymagającą dopracowania. Wcześniejsze wersje projektu krytykowano jako zbyt przychylne Moskwie – pojawiały się w nich m.in. zapisy o:
ograniczeniach wielkości ukraińskiej armii,
blokadzie członkostwa w NATO,
szybkich wyborach (w 100 dni),
a nawet – w najwcześniejszym szkicu – oddaniu przez Ukrainę całego Donbasu Rosji, co dla Kijowa jest nie do przyjęcia.
Negocjatorzy zapewniają, że trwają istotne korekty, lecz szczegółów na razie nie ujawniono.
Tło polityczne w Kijowie
Zmiany w zespole negocjacyjnym zbiegły się z kryzysem korupcyjnym w kraju. Prezydent Wołodymyr Zełenski przyjął rezygnację dotychczasowego szefa kancelarii Andrija Jermaka po przeszukaniach związanych ze 100 mln dol. defraudacji w sektorze energetycznym. Ma to wpływ na dynamikę wewnętrzną i pole manewru Kijowa przy stole rozmów.
Wojna trwa mimo dyplomacji
W weekend rosyjskie ataki dronami i rakietami uderzyły w Kijów i okolice, powodując ofiary śmiertelne i wielu rannych. Z kolei ukraińskie uderzenia w infrastrukturę energetyczną nad Morzem Czarnym wywołały protest Kazachstanu po uszkodzeniach przy terminalu CPC w Noworosyjsku.
Co USA chcą osiągnąć
Waszyngton stara się łączyć realistyczne uwarunkowania frontowe z politycznym finałem, który zagwarantuje Ukrainie bezpieczeństwo i rozwój. W grze są m.in.:
Ukraine Development Fund do inwestowania w szybkorosnące branże (technologie, centra danych, AI),
dostęp USA do ukraińskich surowców krytycznych,
współpraca przy odbudowie i modernizacji infrastruktury energetycznej (gazociągi, magazyny),
długofalowe gwarancje bezpieczeństwa (obrona powietrzna, finansowanie i szkolenie).



