Papież podczas spotkania z dyplomatami podkreśla nierówność i niesprawiedliwość

Papież Leon XIV przypomniał o swoich imigranckich korzeniach i zabrał głos przeciwko globalnej nierówności i niesprawiedliwości, w tym „niegodnym” warunkom pracy, podczas piątkowego przemówienia do dyplomatów akredytowanych przy Watykanie.
69-letni papież, który 8 maja został pierwszym Amerykaninem na czele Kościoła katolickiego, wskazał również na zmiany klimatyczne, migrację i sztuczną inteligencję jako jedne z kluczowych wyzwań współczesnego świata.
„W tym czasie przełomowych zmian Stolica Apostolska nie może pozostać obojętna wobec licznych nierówności i niesprawiedliwości, które prowadzą m.in. do niegodnych warunków pracy oraz coraz bardziej podzielonych i pełnych konfliktów społeczeństw” – powiedział papież.
„Należy dołożyć wszelkich starań, aby przezwyciężyć globalne nierówności – pomiędzy bogactwem a ubóstwem – które tworzą głębokie podziały między kontynentami, krajami, a nawet wewnątrz samych społeczeństw.”
Urodzony w Chicago papież, syn ojca pochodzenia francusko-włoskiego i matki o hiszpańskich korzeniach, wspominał: „Moja historia to historia obywatela, potomka imigrantów, którzy sami również zdecydowali się emigrować.”
„Każdy z nas, w ciągu życia, może być zdrowy lub chory, mieć pracę lub być bezrobotnym, mieszkać we własnym kraju lub za granicą – ale nasza godność pozostaje niezmienna: to godność istoty stworzonej i ukochanej przez Boga.”
Papież, który przez około dwie dekady był misjonarzem w Peru, dodał: „Moje osobiste doświadczenie życiowe, obejmujące Amerykę Północną, Amerykę Południową i Europę, było naznaczone pragnieniem przekraczania granic w celu spotkania z różnymi narodami i kulturami.”
Jako „wyzwania naszych czasów” wymienił m.in. „migrację, etyczne wykorzystanie sztucznej inteligencji oraz ochronę naszej ukochanej planety Ziemi”.
Leon XIV już w pierwszym tygodniu swojego pontyfikatu wielokrotnie apelował o pokój, nawiązując do działań swojego zmarłego poprzednika, papieża Franciszka.
W tym kontekście zaznaczył, że istnieje „potrzeba ożywienia dyplomacji multilateralnej oraz instytucji międzynarodowych, które zostały powołane w celu pokojowego rozwiązywania sporów na arenie międzynarodowej”.
Odwołując się do tradycyjnych wartości katolickich, podkreślił znaczenie „inwestowania w rodzinę, opartą na trwałym związku mężczyzny i kobiety”.
Zachęcał także do „szacunku dla godności każdej osoby, szczególnie najsłabszych i najbardziej narażonych – od nienarodzonych po osoby starsze, od chorych po bezrobotnych, zarówno obywateli, jak i imigrantów”.
Choć audiencja miała charakter prywatny, nagranie dźwiękowe przemówienia zostało udostępnione dziennikarzom w watykańskim biurze prasowym wraz z oficjalnym transkryptem.