świata

Pakistan przeprowadził liczne ataki wzdłuż zachodniej granicy Indii, twierdzi armia indyjska

 

Pakistańskie siły zbrojne przeprowadziły w czwartek w nocy i w piątek rano „liczne ataki” z użyciem dronów i innych rodzajów amunicji wzdłuż całej zachodniej granicy Indii – poinformowała armia indyjska, w związku z nasilającym się konfliktem między tymi uzbrojonymi w broń jądrową sąsiadami.

Od środy dochodzi do starć, po tym jak Indie uderzyły w kilka celów w Pakistanie, które określiły jako „obozy terrorystyczne”, w odwecie za śmiertelny atak w niespokojnym regionie Kaszmiru w zeszłym miesiącu. Indie twierdzą, że za atakiem stoi Islamabad.

Pakistan zaprzeczył tym oskarżeniom, jednak od tego czasu oba kraje wymieniają się ostrzałem artyleryjskim i rakietowym oraz wysyłają drony w swoją przestrzeń powietrzną. W wyniku przemocy zginęło prawie 50 osób.

Armia indyjska poinformowała również, że pakistańskie oddziały dopuściły się „licznych naruszeń zawieszenia broni” wzdłuż faktycznej granicy w regionie Kaszmiru – terytorium podzielonego między oba kraje, które każdy z nich rości sobie w całości.

„Ataki dronów zostały skutecznie odparte, a naruszenia zawieszenia broni spotkały się z odpowiednią odpowiedzią,” podała armia indyjska, dodając, że na wszystkie „nikczemne zamiary” zostanie odpowiedziane „siłą”.

Pakistan nie wydał natychmiastowego oświadczenia w odpowiedzi na komunikat Indii.

Wcześniej Islamabad zaprzeczył, jakoby zaatakował miasta Pathankot w stanie Pendżab, Srinagar w dolinie Kaszmiru oraz Jaisalmer w stanie Radżastan, nazywając oskarżenia „bezpodstawnymi” i „politycznie motywowanymi”.

Syreny w Amritsarze

Indyjska Straż Graniczna poinformowała, że w nocy z czwartku na piątek udaremniono „poważną próbę infiltracji” w regionie Samba w Kaszmirze. W piątek trwał intensywny ostrzał artyleryjski w rejonie Uri – poinformował anonimowy przedstawiciel służb bezpieczeństwa.

„W wyniku ostrzału w sektorze Uri kilka domów stanęło w ogniu i zostało uszkodzonych… jedna kobieta zginęła, a inna została ranna podczas nocnego ostrzału” – powiedział urzędnik.

W piątek przez ponad dwie godziny w indyjskim przygranicznym mieście Amritsar, gdzie znajduje się Złota Świątynia – święte miejsce dla Sikhów – rozbrzmiewały syreny alarmowe, a mieszkańców poproszono o pozostanie w domach.

Ansab, studentka Uniwersytetu Rolniczego, Naukowego i Technologicznego Sher-e-Kashmir w mieście Dżammu – jednym z miejsc, gdzie w nocy słychać było eksplozje – powiedziała, że wybuchy były „głośniejsze i bardziej gwałtowne” około godziny 4 rano.

„Przez dwie, trzy minuty hałas był ogromny, szyby zaczęły drżeć jakby miały się zbić” – dodała, wspominając, że później powietrze było „zadymione”, od dymu i mgły.

Mocarstwa światowe – od USA po Chiny – wezwały oba kraje do deeskalacji. W czwartek amerykański wiceprezydent JD Vance ponowił apel o opanowanie sytuacji.

„Chcemy, by ten konflikt został jak najszybciej zażegnany. Nie mamy jednak kontroli nad tymi krajami” – powiedział w programie „The Story with Martha MacCallum” w telewizji Fox News.

Relacje między zamieszkiwanymi głównie przez Hindusów Indiami a islamskim Pakistanem od lat są napięte. Kraje te powstały po uzyskaniu niepodległości od kolonialnej Wielkiej Brytanii w 1947 roku.

Kaszmir, region zamieszkiwany głównie przez muzułmanów, od dziesięcioleci znajduje się w centrum sporu i był przyczyną dwóch z trzech wojen między tymi państwami.

Related Articles

Back to top button