Kreml: dobre relacje Orbána z Trumpem i Putinem powodem wyboru Budapesztu na miejsce szczytu

Kreml ogłosił w poniedziałek, że Budapeszt został wybrany na miejsce nadchodzącego szczytu między prezydentem Rosji Władimirem Putinem a prezydentem USA Donaldem Trumpem, ponieważ premier Węgier Viktor Orbán utrzymuje dobre relacje z oboma przywódcami.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom:
„Orbán ma dość ciepłe stosunki z prezydentem Trumpem oraz bardzo konstruktywne relacje z prezydentem Putinem.
To, oczywiście, w dużym stopniu przyczyniło się do osiągnięcia porozumienia, które zapadło podczas ostatniej rozmowy telefonicznej między Trumpem a Putinem.”
Ta rozmowa doprowadziła do decyzji o zorganizowaniu spotkania w Budapeszcie.
Kontrowersyjny wybór miejsca
Orbán, znany ze swojego nacjonalistycznego i konserwatywnego kursu, wielokrotnie krytykował zachodnie wsparcie dla Ukrainy, a na początku roku stwierdził, że Rosja już wygrała wojnę.
Wybór Budapesztu spotkał się z krytyką części europejskich rządów wspierających Kijów.
Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas skomentowała decyzję krótko: „To nie jest dobry sygnał.”
Pieskow dodał, że prace nad organizacją szczytu dopiero się rozpoczynają, a jego celem będzie przyspieszenie działań na rzecz rozwiązania konfliktu na Ukrainie oraz rozwój stosunków między Rosją a Stanami Zjednoczonymi.
Ukraina gotowa na udział
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w poniedziałek, że jest gotów do udziału w szczycie w Budapeszcie, jeśli zostanie zaproszony.
„Jeśli zostanę zaproszony – czy to w formacie trójstronnym, czy w ramach tzw. dyplomacji wahadłowej, gdzie prezydent Trump spotyka się osobno z Putinem i ze mną – to w jednej lub drugiej formie się zgodzimy,” oświadczył Zełenski.
Jednocześnie skrytykował wybór Węgier jako gospodarza spotkania, podkreślając napięte relacje między Kijowem a Budapesztem.
„Nie wierzę, że premier, który blokuje Ukrainę na każdym kroku, może zrobić coś pozytywnego dla Ukraińców czy zapewnić zrównoważony wkład,” powiedział Zełenski, odnosząc się do Orbána.
Alternatywne miejsca i historyczne skojarzenia
Kijów zaproponował, by ewentualne trójstronne spotkanie Zełenski–Putin–Trump odbyło się w kraju neutralnym, takim jak Turcja, Szwajcaria lub Watykan.
Zełenski przypomniał, że w 1994 roku w Budapeszcie podpisano memorandum, na mocy którego Rosja zobowiązała się do poszanowania bezpieczeństwa Ukrainy, Białorusi i Kazachstanu w zamian za rezygnację z arsenałów nuklearnych.
„Kolejny ‘scenariusz budapeszteński’ nie byłby dla nas dobry,” ostrzegł Zełenski.
Trump dąży do zakończenia wojny
Prezydent Donald Trump, który po powrocie do Białego Domu zapowiadał szybkie zakończenie wojny w Ukrainie, zainicjował już serię rozmów z przedstawicielami Kijowa i Moskwy.
W sierpniu gościł Putina na szczycie w Anchorage na Alasce, jednak te działania nie przyniosły jak dotąd przełomu dyplomatycznego.
Nadchodzący szczyt w Budapeszcie, zdaniem obserwatorów, będzie kolejną próbą zainicjowania realnego dialogu pokojowego – choć jego sukces zależeć będzie od politycznej woli wszystkich trzech stron.