Izrael nie dopuści udziału Turcji w międzynarodowych siłach pokojowych w Strefie Gazy — oświadczenie ministra spraw zagranicznych
Izrael nie pozwoli Turcji uczestniczyć w tworzonej przez Stany Zjednoczone międzynarodowej misji pokojowej, która ma nadzorować realizację porozumienia o zawieszeniu broni w wojnie Izraela z Hamasem w Strefie Gazy – poinformował w poniedziałek izraelski minister spraw zagranicznych Gideon Saar.
Porozumienie rozejmowe, składające się z 20 punktów, zostało wynegocjowane na początku października przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Zakłada ono utworzenie międzynarodowej siły stabilizacyjnej, która będzie monitorować przestrzeganie rozejmu, szkolić i wspierać zweryfikowane jednostki palestyńskiej policji oraz współpracować z Jordanią i Egiptem, które mają doświadczenie w tej dziedzinie.
Jak przekazali amerykańscy urzędnicy, prace nad powołaniem sił są w toku, ale druga faza porozumienia o zawieszeniu broni jeszcze się nie rozpoczęła.
Saar: „Turcja nie może być neutralnym partnerem”
Podczas wizyty w Budapeszcie Saar oświadczył, że Izrael sprzeciwia się udziałowi Turcji w tej misji ze względu na „wieloletnią wrogość prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana wobec Izraela”.
„Państwa, które chcą lub są gotowe wysłać swoje siły zbrojne, powinny przynajmniej zachować uczciwość wobec Izraela” – powiedział izraelski minister.
Saar dodał, że Izrael przekazał swoje stanowisko władzom USA, jasno komunikując, że nie zaakceptuje obecności tureckich żołnierzy w Strefie Gazy w żadnej formie.
Turcja – potencjalny, lecz kontrowersyjny kandydat
Zdaniem analityków Turcja była postrzegana jako mocny kandydat do udziału w misji, ze względu na jej potencjał wojskowy i bliskie relacje z Hamasem, który zgodnie z porozumieniem ma zostać rozbrojony.
Jednak relacje między Ankarą a Jerozolimą pozostają najgorsze od lat. Erdogan od początku wojny w Gazie ostro krytykuje Izrael i premiera Benjamina Netanjahu, oskarżając Izrael o zbrodnie wojenne i ludobójstwo, a Netanjahu porównując do Adolfa Hitlera.
Izrael od dawna oskarża Turcję o umożliwianie Hamasowi prowadzenia działalności operacyjnej na swoim terytorium, w tym planowania ataków, rekrutacji bojowników i pozyskiwania funduszy.
Stanowisko USA i reakcja Izraela
Amerykańscy urzędnicy zapowiedzieli, że żołnierze USA nie wezmą udziału w misji w Strefie Gazy. Podczas wizyty w Izraelu w zeszłym tygodniu wiceprezydent JD Vance oraz sekretarz stanu Marco Rubio poinformowali, że kilka krajów wyraziło zainteresowanie udziałem w misji, której celem będzie szkolenie palestyńskich sił porządkowych.
Rubio dodał, że Waszyngton zabiega o mandat ONZ lub inne międzynarodowe upoważnienie do wysłania sił do Gazy.
Słowa Saara powtórzyły stanowisko premiera Benjamina Netanjahu, który dzień wcześniej powiedział, że:
„Izrael sam zdecyduje, które siły są dla nas nieakceptowalne. Stany Zjednoczone w pełni podzielają to stanowisko.”
Turecka pomoc humanitarna
Pomimo napiętych relacji, Turcja pozostaje jednym z najaktywniejszych darczyńców pomocy humanitarnej dla Gazy. Na początku miesiąca Ankara mianowała specjalnego koordynatora ds. pomocy humanitarnej, który nadzoruje działania takich organizacji jak Czerwony Półksiężyc i AFAD – państwowa agencja zarządzania kryzysowego.
Tureckie organizacje przygotowują projekty dotyczące odbudowy infrastruktury, pomocy medycznej oraz wsparcia dla ofiar wojny, mimo że Izrael konsekwentnie blokuje jej udział w misji wojskowej



