Australia nie radzi sobie z narastającą falą nienawiści wobec muzułmanów

Australia nie poradziła sobie z problemem utrzymującej się i nasilającej islamofobii – ocenił w piątek rządowy pełnomocnik, nazywając nienawiść wobec muzułmanów „głęboko zakorzenionym wyzwaniem społecznym”.

Na konferencji prasowej w Sydney, podczas której zaprezentowano wyniki rocznego dochodzenia, specjalny wysłannik ds. zwalczania islamofobii Aftab Malik podkreślił, że liczba incydentów w ostatnich latach gwałtownie wzrosła.

– „Rzeczywistość jest taka, że islamofobia w Australii była zjawiskiem trwałym – czasem ignorowanym, innym razem negowanym – ale nigdy w pełni nie została rozwiązana” – powiedział. – „Bez odpowiednich działań islamofobia nasiliła się w ciągu ostatnich dwóch dekad.”

Raport i jego zalecenia

Raport zawiera 54 rekomendacje skierowane do parlamentu i rządu, w tym wzmocnienie mechanizmów odpowiedzialności za mowę nienawiści oraz większe wsparcie dla ofiar.

– „Islamofobia nie jest jedynie zjawiskiem interpersonalnym – jest także instytucjonalna i strukturalna” – dodał Malik.

Dokument wzywa również do przeprowadzenia niezależnego przeglądu australijskich przepisów antyterrorystycznych oraz dochodzenia w sprawie przyczyn i rozwiązań rasizmu anty-palestyńskiego.

Raport opisuje islamofobię jako element codziennego życia muzułmańskich społeczności w Australii, wskazując na „ohydne, pełne nienawiści graffiti, akty wandalizmu wobec muzułmańskiej własności oraz przemoc słowną i fizyczną wobec muzułmanów”.

Malik, który został mianowany pierwszym wysłannikiem ds. zwalczania islamofobii w ubiegłym roku, przytoczył doświadczenie jednej z muzułmańskich rodzin, którą w pociągu zaczepił nieznajomy, mówiąc, że „chciałby ich wszystkich zabić”.

– „To moment, w którym musimy zdecydować, kim jesteśmy jako kraj i czy jesteśmy gotowi podjąć konieczne kroki, by każda osoba w Australii – niezależnie od wiary, pochodzenia etnicznego czy społecznego – była bezpieczna, ceniona i traktowana z godnością” – podkreślił.

Tło społeczne

Australia chlubi się wielokulturową tolerancją, choć jej historia wobec ludności rdzennej jest naznaczona bolesnymi doświadczeniami.

W ostatnich miesiącach w kraju doszło także do serii antysemickich incydentów – podpalono przedszkole w Sydney, zaatakowano synagogę w Melbourne oraz wymalowano antysemickie graffiti w dzielnicach żydowskich. Spotkało się to z potępieniem australijskich przywódców.

Z kolei w ubiegłym miesiącu tysiące osób, w tym grupy neonazistów, wzięły udział w marszach antyimigracyjnych w różnych częściach Australii.