Rozmaitości

Globalne temperatury utrzymują się na rekordowo wysokim poziomie w kwietniu

 

Światowe temperatury w kwietniu utrzymały się na poziomie bliskim rekordowym — poinformowało w czwartek unijne centrum monitorowania klimatu, przedłużając bezprecedensową serię upałów i budząc pytania o tempo ocieplania się planety.

Nadzwyczajna fala gorąca miała ustąpić wraz ze słabnięciem zjawiska El Niño pod koniec ubiegłego roku, jednak temperatury uporczywie pozostają na rekordowym lub bliskim rekordom poziomie także w tym roku.

– A potem przychodzi rok 2025, kiedy powinniśmy wrócić do normy, a zamiast tego nadal tkwimy na przyspieszonym etapie ocieplenia – powiedział Johan Rockström, dyrektor Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu w Poczdamie.

– I wydaje się, że utknęliśmy w tym punkcie. Co to powoduje — co to wyjaśnia — nie jest jeszcze w pełni znane, ale to bardzo niepokojący sygnał – dodał w rozmowie z AFP.

W swoim najnowszym biuletynie Copernicus Climate Change Service podał, że kwiecień był drugim najcieplejszym miesiącem kwietniem w historii ich pomiarów, które opierają się na miliardach danych z satelitów, statków, samolotów i stacji meteorologicznych.

W 21 z ostatnich 22 miesięcy temperatura przekraczała 1,5°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej — jest to granica ocieplenia wyznaczona w Porozumieniu Paryskim, po której wzrasta ryzyko trwałych i poważnych zmian klimatycznych oraz środowiskowych.

Wielu naukowców uważa, że ten cel nie jest już osiągalny i zostanie przekroczony w ciągu kilku lat.

Duże badanie prowadzone przez dziesiątki czołowych klimatologów — jeszcze nieopublikowane w recenzowanym czasopiśmie — wskazuje, że globalne ocieplenie w 2024 roku osiągnęło już 1,36°C.

Copernicus podaje obecny poziom na 1,39°C, a na podstawie trendu z ostatnich 30 lat prognozuje, że próg 1,5°C może zostać przekroczony już w połowie 2029 roku lub wcześniej.

– Teraz to już tylko cztery lata. Rzeczywistość jest taka, że przekroczymy 1,5°C – powiedziała Samantha Burgess z Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych, które zarządza programem Copernicus.

– Kluczowe jest, by nie przeskakiwać od razu do granicy dwóch stopni, ale skupić się na 1,51 – dodała w rozmowie z AFP.

Julien Cattiaux, klimatolog z francuskiego instytutu badawczego CNRS, zgodził się, że 1,5°C „zostanie przekroczone przed 2030 rokiem”, ale zaznaczył, że to nie powód, by rezygnować z działań.

– To prawda, że podawane liczby są alarmujące: obecne tempo ocieplenia jest wysokie. Mówi się, że każdy dziesiąty stopnia ma znaczenie, ale obecnie one szybko mijają – powiedział AFP.

– Mimo wszystko nie wolno nam pozwolić, by to paraliżowało nasze działania. – podsumował.

Related Articles

Back to top button