Wiodąca organizacja medyczna ostrzega przed wzrostem liczby przypadków cholery i nowym ogniskiem choroby w Sudanie

Wiodąca organizacja medyczna ostrzegła we wtorek przed rosnącą liczbą przypadków cholery w ogarniętym wojną Sudanie, gdzie pojawiło się nowe ognisko tej wodnopochodnej choroby. Zespół Lekarzy Bez Granic (Médecins Sans Frontières – MSF) poinformował, że leczył setki pacjentów w regionie stolicy – Chartumu.
Joyce Bakker, koordynatorka MSF w Sudanie, powiedziała, że alarmujący wzrost liczby przypadków rozpoczął się w połowie maja, a epicentrum stanowi miasto Omdurman – bliźniacze miasto Chartumu.
Tylko w ciągu ostatniego tygodnia MSF leczyło prawie 2000 podejrzanych przypadków cholery. Nie podano od razu oficjalnych danych dotyczących liczby zgonów, jednak jeden z pracowników humanitarnych poinformował, że w poniedziałek usłyszał o 12 zmarłych na cholerę osobach.
W marcu MSF podała, że w stanie Biały Nil na cholerę zmarły 92 osoby, a od końca lutego chorobą zaraziło się tam 2700 ludzi.
Sudan pogrążył się w wojnie ponad dwa lata temu, gdy napięcia między armią Sudanu a paramilitarną grupą Sił Szybkiego Wsparcia (RSF) przerodziły się w walki w Chartumie i w całym kraju.
Od tego czasu zginęło co najmniej 20 000 osób (choć liczba ta najprawdopodobniej jest znacznie wyższa), a kraj ogarnął – według ONZ – największy obecnie kryzys humanitarny na świecie.
Ponad 14 milionów ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, a wraz z wojną nasiliły się epidemie chorób, głód i brutalne zbrodnie.
Minister zdrowia Sudanu, Haitham Ibrahim, poinformował w sobotę, że w ostatnich czterech tygodniach tygodniowa liczba nowych przypadków cholery wynosi średnio od 600 do 700. Wzrost liczby zakażeń przypisał powrotowi wielu Sudańczyków do regionu Chartumu – ludzi, którzy wcześniej uciekli z domów przed walkami. Ich powroty nadwyrężyły kurczące się zasoby wodne miasta.
W zeszłym tygodniu sudańska armia ogłosiła, że odzyskała kontrolę nad Wielkim Chartumem z rąk sił RSF.
W poniedziałek Mohanad Elbalal, współzałożyciel organizacji Khartoum Aid Kitchen, powiedział, że otrzymał informację o 12 zgonach na cholerę w Omdurmanie, w tym o śmierci krewnego jednego z członków personelu kuchni.
Joyce Bakker z MSF poinformowała, że ośrodki leczenia cholery w Omdurmanie są przepełnione, a „sceny są przerażające”.
– Wielu pacjentów trafia do nas zbyt późno, by można ich było uratować – powiedziała. – Nie znamy prawdziwej skali epidemii, a nasze zespoły widzą tylko jej ułamek.
Wezwała do wspólnej reakcji, obejmującej programy w zakresie wody, sanitacji i higieny oraz utworzenia większej liczby ośrodków leczenia.