WHO: brak spadku głodu w Strefie Gazy mimo rozejmu
Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała w czwartek, że po wejściu w życie rozejmu nie nastąpiła zauważalna poprawa w dostępie do żywności w Strefie Gazy. Napływ pomocy wciąż jest zbyt mały, by zmniejszyć skalę głodu.
— „Sytuacja pozostaje katastrofalna, ponieważ to, co wjeżdża, jest niewystarczające” — powiedział dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus. Zaznaczył, że choć porozumienie przewiduje wjazd ok. 600 ciężarówek dziennie, obecnie do Gazy dociera zaledwie 200–300 pojazdów, z czego „znaczna część to transport komercyjny”, na który wielu mieszkańców nie ma środków.
Wysoka śmiertelność z niedożywienia
Przedstawiciel WHO na Terytoriach Palestyńskich Richard Peeperkorn przekazał, że od początku 2025 r. z powodu skutków niedożywienia zmarło 411 osób, w tym 109 dzieci. Szefowa jednostki WHO ds. działań humanitarnych Teresa Zakaria podkreśliła, że ponad 600 tys. osób doświadcza obecnie „katastrofalnych” poziomów braku bezpieczeństwa żywnościowego. — „Wszystkim tym zgonom można było zapobiec” — dodała.
Ofiary i potrzeby medyczne
Mimo rozejmu, który obowiązuje od 10 października, wciąż dochodzi do incydentów przemocy. Według danych resortu zdrowia w Gazie, cytowanych przez WHO, zginęło 89 osób, a 317 zostało rannych.
WHO ocenia, że odbudowa systemu ochrony zdrowia w Gazie będzie kosztować co najmniej 7 mld dol.. Obecnie żaden szpital nie działa w pełni, a 14 z 36 funkcjonuje jedynie częściowo. Brakuje leków, sprzętu i personelu. Ponad 170 tys. osób odniosło obrażenia, w tym ponad 5 tys. amputowanych i ok. 3,6 tys. z rozległymi oparzeniami.
— „Wciąż 15 tys. pacjentów wymaga leczenia poza Gazą, w tym 4 tys. dzieci” — wskazał Tedros. WHO dzień wcześniej ułatwiła ewakuację 41 pacjentów i 145 opiekunów, ale organizacja apeluje do kolejnych państw o przyjmowanie chorych na leczenie specjalistyczne.
Apel o otwarcie przejść i przyspieszenie ewakuacji
Szef WHO wezwał Izrael do otwarcia wszystkich przejść granicznych w celu zwiększenia liczby pacjentów kierowanych do Egiptu oraz przyspieszenia dostaw pomocy. — „Opóźnienia w ewakuacji medycznej mogą oznaczać, że część pacjentów umrze, czekając” — ostrzegł. Od początku wojny ponad 700 osób zmarło w trakcie oczekiwania na wyjazd na leczenie.
Tedros pozytywnie ocenił fakt, że rozejm — mimo naruszeń — utrzymuje się, ale podkreślił, że „kryzys daleki jest od zakończenia, a potrzeby są ogromne”.



