Palestyńskie dziecko zastrzelone przez izraelskich żołnierzy w pobliżu Hebronu
Jedenastoletni Mohammad Bahjat Al-Hallaq zmarł w czwartek wieczorem w wyniku ran postrzałowych odniesionych po tym, jak izraelscy żołnierze otworzyli ogień w jego wiosce na południu Hebronu, w okupowanym Zachodnim Brzegu.
Chłopiec, uczeń czwartej klasy, mieszkał w miejscowości Al-Rihiya. Według relacji agencji WAFA, izraelscy żołnierze strzelali ostrą amunicją do dzieci bawiących się w piłkę nożną na szkolnym boisku w żeńskiej szkole średniej w Al-Rihiyi w czwartkowe przedpołudnie.
Kula trafiła Mohammada w okolice miednicy. Z ciężkimi obrażeniami został przewieziony do pobliskiego szpitala, gdzie lekarze stwierdzili jego zgon.
Organizacje praw człowieka potępiły użycie przez izraelskie wojsko ostrej amunicji wobec palestyńskich cywilów, zwłaszcza dzieci, wskazując na rażące naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego oraz Konwencji o prawach dziecka.
Incydent ten jest kolejnym tragicznym przykładem przemocy wobec palestyńskich nieletnich na okupowanych terytoriach, która — jak podkreślają obrońcy praw człowieka — wymaga pilnego dochodzenia i pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności.
