Izrael deportuje zagranicznych aktywistów pomagających Palestyńczykom przy zbiorach oliwek

Wicepremier Izraela Yariv Levin poinformował w środę, że nakazał deportację 32 zagranicznych aktywistów, którzy pomagali Palestyńczykom przy zbiorach oliwek na okupowanym Zachodnim Brzegu, twierdząc, że naruszyli wojskowy zakaz przebywania w tym rejonie.
Levin przekazał, że decyzja zapadła po skardze złożonej przez szefa Rady Osiedli Północnego Zachodniego Brzegu, Yossiego Dagana, który nazwał aktywistów „anarchistami dokonującymi prowokacji w rejonie Samarii.”
„Pomagaliśmy rolnikom, nie łamaliśmy prawa”
Wśród deportowanych znalazł się 30-letni Brytyjczyk Rudy Schulkind, który w rozmowie z AFP powiedział, że przyjechał na Zachodni Brzeg, aby wesprzeć palestyńskich rolników podczas sezonu oliwkowego.
„Zostaliśmy zatrzymani po tym, jak ogłoszono, że obszar, na którym pracowaliśmy, stał się strefą wojskową” – relacjonował Schulkind. – „To częsta taktyka stosowana wobec Palestyńczyków.”
Schulkind dodał, że wszyscy 32 międzynarodowi wolontariusze zostali aresztowani w gaju oliwnym w pobliżu miasta Nablus.
Zatrzymano ich na 72 godziny, a następnie deportowano 19 października, bez postawienia przed sędzią.
Tło: fala przemocy podczas zbiorów oliwek
Tegoroczny sezon zbiorów oliwek na okupowanym Zachodnim Brzegu był wyjątkowo pełen przemocy, z licznymi atakami i aktami wandalizmu ze strony izraelskich osadników.
Obecność zagranicznych wolontariuszy ma często działać odstraszająco, pomagając chronić palestyńskich rolników przed napaściami w odległych rejonach wiejskich.
Izrael oskarża aktywistów o powiązania z organizacją UAWC
Levin przekazał, że decyzję o deportacji współpodpisał minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben Gvir, oskarżając aktywistów o złamanie rozkazu wojskowego oraz o przynależność do organizacji UAWC (Union of Agricultural Work Committees).
UAWC to palestyńska organizacja non-profit zajmująca się rozwojem rolnictwa, którą Izrael uznał w 2021 roku za organizację terrorystyczną – decyzję tę potępiła ONZ.
Fuad Abu Seif, dyrektor generalny UAWC, powiedział AFP, że wolontariusze działali w ramach tzw. „Kampanii Narodowej”, zorganizowanej przez wiele palestyńskich organizacji pozarządowych przy współpracy z palestyńskim Ministerstwem Rolnictwa.
Jak podkreślił, UAWC była jednym z uczestników inicjatywy, lecz nie jej organizatorem.
Reakcja Palestyńczyków
Palestyńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło aresztowania i deportacje, określając je jako „kolejny przykład represji Izraela wobec obrońców praw człowieka i solidarności międzynarodowej z narodem palestyńskim.”
Według władz palestyńskich, działania izraelskich sił mają na celu zniechęcenie zagranicznych obserwatorów do udziału w akcjach solidarnościowych i ukrycie nadużyć popełnianych przez osadników na okupowanych terenach.