USA forsuje plan rozbrojenia Hamasu i odbudowy Strefy Gazy

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance ostrzegł w środę, że przed społecznością międzynarodową stoi trudne zadanie rozbrojenia Hamasu i odbudowy Strefy Gazy, podkreślając jednocześnie zaangażowanie Waszyngtonu w realizację ambitnego amerykańskiego planu zawieszenia broni i odbudowy regionu.
Vance spotkał się w Jerozolimie z premierem Benjaminem Netanjahu w ramach dyplomatycznej ofensywy USA mającej na celu utrzymanie rozejmu, odzyskanie ciał zakładników oraz zaplanowanie rekonstrukcji zniszczonej Gazy.
„Czeka nas bardzo trudne zadanie — rozbroić Hamas, odbudować Gazę i sprawić, by życie jej mieszkańców się poprawiło, a jednocześnie zapewnić, że Hamas nie będzie już zagrożeniem dla naszych przyjaciół w Izraelu” – powiedział Vance.
Amerykańskie centrum koordynacyjne i siły międzynarodowe
Wiceprezydent rozpoczął swoją wizytę we wtorek od otwarcia Centrum Koordynacji Cywilno-Wojskowej (CMCC) w południowo-zachodnim Izraelu, gdzie amerykańskie i sojusznicze siły mają współpracować z Izraelem przy monitorowaniu rozejmu i nadzorowaniu dostaw pomocy do Gazy.
Zgodnie z 20-punktowym planem prezydenta Donalda Trumpa, powołana zostanie międzynarodowa misja bezpieczeństwa, która ma utrzymać pokój w Gazie po wycofaniu się wojsk izraelskich.
Choć żadni amerykańscy żołnierze nie będą stacjonować w samej Strefie Gazy, będą oni koordynować działania z CMCC w Kiryat Gat.
Spekulacje, że Turcja, regionalny rywal Izraela, mogłaby wziąć udział w misji, wywołały niepokój w izraelskiej opinii publicznej.
Premier Netanjahu stwierdził, że decyzje w tej sprawie będą podejmowane wspólnie z USA, dodając:
„Mam bardzo wyraźne zdanie na temat roli Turcji. Chcecie zgadnąć, jakie?”
„Wielki optymizm” mimo napięć
Pomimo niedzielnego incydentu, w którym zginęło dwóch izraelskich żołnierzy, a izraelska armia odpowiedziała falą nalotów zabijających 45 Palestyńczyków, Vance powiedział, że jest „pełen optymizmu” co do trwałości rozejmu i postępów planu pokojowego.
Podczas wspólnej konferencji prasowej Netanjahu podziękował prezydentowi Trumpowi za „briljantne wysiłki dyplomatyczne”, które – jego zdaniem – pomogły zarówno w izolacji Hamasu, jak i w zacieśnieniu relacji Izraela z państwami arabskimi.
„Udało nam się zrobić dwie rzeczy – przycisnąć Hamas militarnie i jednocześnie odizolować go na arenie arabskiej i muzułmańskiej. Te dwa działania przyniosły rezultaty w postaci uwolnienia zakładników” – powiedział izraelski premier.
Vance dodał, że porozumienie w sprawie Gazy stanowi „kluczowy element odblokowania porozumień Abrahama” – planu administracji Trumpa mającego na celu normalizację relacji Izraela z dawnymi przeciwnikami w świecie arabskim.
Humanitarna pauza, nadzieje i ruiny
Pomimo lokalnych starć, Hamas kontynuuje przekazywanie ciał zakładników, a Palestyńczycy witają zawieszenie broni z ulgą.
„Sytuacja jest znacznie lepsza – wojna się zatrzymała, nie słychać już bomb. Mamy nadzieję, że to potrwa” – powiedział Imran Skeik, mieszkaniec Gazy, który obecnie żyje w namiocie w zniszczonej dzielnicy Al-Rimal.
Wielu cywilów nadal jednak nie ma gdzie wrócić. Organizacje humanitarne ostrzegają, że odbudowa będzie wymagała ogromnych nakładów i czasu.
Ofiary i bilans wojny
Izraelska armia potwierdziła w środę, że odzyskane dzień wcześniej szczątki dwóch zakładników należą do Aryeha Zalmanowicza (85) i sierżanta Tamira Adara (38), którzy zginęli w kibucu Nir Oz podczas ataku Hamasu 7 października 2023 r.
Zgodnie z warunkami porozumienia Hamas przekazał dotąd 15 z 28 ciał zakładników, których miał zwrócić.
Według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia, wojna pochłonęła życie co najmniej 68 229 osób w Gazie, podczas gdy atak Hamasu z 7 października 2023 r. zabił 1 221 osób w Izraelu, głównie cywilów.