polityka

Solejmani ostrzegał Al-Asada przed „szpiegiem” Luną Al-Shibl: „To niemożliwe, by zrezygnowała z takiej pensji”

 

Zabity w 2020 r. irański generał Kasem Solejmani miał ostrzegać prezydenta Syrii Baszara Al-Asada oraz jego najbliższe otoczenie przed doradczynią prezydenta, Luną Al-Shibl, którą otwarcie nazwał „szpiegiem” – podał magazyn Al-Majalla, powołując się na rzekomy stenogram rozmowy z końca 2019 roku.

Według Al-Majalli, reporterzy czasopisma zapoznali się z dokumentem zawierającym pełną arabską transkrypcję dialogu między Solejmanim a szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Syrii, Alim Mamloukiem. Do wymiany zdań miało dojść po tym, jak irański dowódca zobaczył Lunę Al-Shibl wychodzącą z gabinetu Mamlouka.

Solejmani miał zapytać: „Kto to jest?” Mamlouk odpowiedział: „To Luna Al-Shibl, doradczyni prezydenta.”

Dowódca Al-Kuds naciskał dalej: „Wiem, wiem… ale kim ona naprawdę jest? Gdzie wcześniej pracowała?”

Według Al-Majalli, Solejmani zwrócił następnie uwagę na różnicę w jej zarobkach. Miał powiedzieć, że jej poprzednia pensja wynosiła „dziesięć tysięcy dolarów”, podczas gdy obecnie otrzymuje „pięćset tysięcy funtów syryjskich”, po czym zapytał: „Czy to ma sens, żeby ktoś zrezygnował z dziesięciu tysięcy dolarów na rzecz pięciuset tysięcy funtów? Ona jest szpiegiem.”

Magazyn twierdzi, że zarówno Solejmani, jak i Maher Al-Asad, dowódca potężnej 4. Dywizji armii syryjskiej, ostrzegali wewnętrzny krąg władzy obalonego prezydenta przed Luną Al-Shibl.

„Podejrzany” wypadek samochodowy

2 lipca 2024 r. Luna Al-Shibl brała udział w tym, co oficjalne syryjskie źródła określiły jako wypadek drogowy na autostradzie Damaszek–Dimas. Została przewieziona do szpitala i zmarła cztery dni później.

Jednak według Al-Majalli zdjęcia jej opancerzonego BMW wskazywały jedynie na niewielkie uszkodzenia, co natychmiast wzbudziło wątpliwości osób zaznajomionych ze sprawą.

Na łamach magazynu anonimowi świadkowie twierdzili, że zdarzenie było celowe. Jeden z nich relacjonował, że „samochód podjechał i staranował jej pojazd”, a zanim jej ochroniarz zdążył wysiąść, „mężczyzna podbiegł, zaatakował ją i uderzył w tył głowy”, co miało spowodować paraliż prowadzący do jej śmierci.

Al-Shibl została najpierw przewieziona do kliniki Al-Saboura, a następnie do szpitala Al-Shami. Według Al-Majalli, gdy jej stan się pogarszał, na miejscu mieli być obecni m.in. związany z reżimem biznesmen Mohammed Hamsho oraz bliski współpracownik Mahera Al-Asada.

Jeden ze świadków powiedział magazynowi, że kiedy ochroniarz Luny próbował opisać, co się wydarzyło, „natychmiast go aresztowano na oczach wszystkich”.

Pałac prezydencki wydał później krótkie oświadczenie o jej śmierci. Na pogrzebie pojawiła się jedynie garstka urzędników, a ówczesny prezydent Baszar Al-Asad nie wziął w nim udziału.

Related Articles

Back to top button