Osadnicy wyrywają kolejne drzewa oliwne na południe od Hebronu
Osadnicy wyrywają kolejne drzewa oliwne na południe od Hebronu
Izraelscy osadnicy wyrwali w poniedziałek około 850 drzew oliwnych i krzewów winorośli należących do palestyńskiej rodziny na terenach położonych na południowy wschód od miejscowości Jatta, na południe od Hebronu — poinformował palestyńską agencję WAFA lokalny działacz antyosadniczy Osama Machamra.
Według niego uzbrojeni koloniści z osiedla Susia — założonego nielegalnie na ziemi na południe od Hebronu — wtargnęli na działkę w Khirbet Khallat Al-Hummus pod osłoną wojsk izraelskich. Osadnicy mieli wyrwać drzewa i winorośle, zniszczyć wyposażenie pomieszczenia gospodarczego oraz uszkodzić ogrodzenia z drutu kolczastego.
Kontekst: eskalacja przemocy na Zachodnim Brzegu
Przemoc na Zachodnim Brzegu nasiliła się od czasu ataku Hamasu na Izrael w październiku 2023 r. ONZ podała, że październik był najgorszym miesiącem pod względem przemocy osadników od początku prowadzenia takich statystyk w 2006 r., odnotowując 264 ataki, które doprowadziły do ofiar lub zniszczeń mienia.
Na okupowanym od 1967 r. Zachodnim Brzegu mieszka obecnie ponad 500 tys. Izraelczyków w osiedlach oraz ok. 3 mln Palestyńczyków.
Atak na międzynarodowych wolontariuszy pod Jerychem
W osobnym incydencie trzech Włochów i Kanadyjczyk trafiło w niedzielę do szpitala w Jerychu po ataku osadników — podała AFP, powołując się na relację jednej z ofiar. Włoskie MSZ potwierdziło, że „trzech włoskich wolontariuszy międzynarodowych zostało zaatakowanych przez izraelskich osadników” i że są „wciąż w szoku”.
Dyrektor rządowego szpitala w Jerychu, Rijad Eid, przekazał, że poszkodowani mieli siniaki na twarzy i klatce piersiowej, a jedna z osób została pobita „w wrażliwe miejsce”. Po badaniach obrazowych udzielono im pomocy i wypisano do domu.
Jedna z ofiar, która nie chciała ujawniać tożsamości, powiedziała, że około 10 zamaskowanych osadników, z których dwóch miało broń palną, wtargnęło o świcie do miejsca, w którym spali wolontariusze w rejonie Ein ad-Dujuk na zachodnich obrzeżach Jerycha. Napastnicy mieli bić i kopać śpiących, a następnie ukraść paszporty, telefony, portfele i karty bankowe.
Szef dyplomacji Włoch Antonio Tajani — jak podano — monitoruje sprawę i pozostaje w kontakcie z konsulatem Włoch w Jerozolimie.



