polityka

Netanjahu: gotowość na „tymczasowe zawieszenie broni” w Gazie

 

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył w środę, że jest otwarty na „tymczasowe zawieszenie broni” w Strefie Gazy, w obliczu rosnącej międzynarodowej presji związanej z izraelską ofensywą i blokadą pomocy humanitarnej w zniszczonym wojną terytorium palestyńskim.

„Jeśli pojawi się możliwość tymczasowego zawieszenia broni w celu uwolnienia zakładników, będziemy na to gotowi” – powiedział Netanjahu, zaznaczając, że co najmniej 20 zakładników zostało potwierdzonych jako żyjących.

Dodał jednak, że celem izraelskiej armii jest objęcie całej Strefy Gazy kontrolą do końca trwającej operacji.

„Musimy unikać kryzysu humanitarnego, aby zachować swobodę działania operacyjnego” – podkreślił.

Jego wypowiedzi pojawiły się kilka godzin po tym, jak izraelskie wojsko oddało – jak określiło – „strzały ostrzegawcze” w pobliżu delegacji zagranicznych dyplomatów odwiedzających okupowany Zachodni Brzeg, co wywołało międzynarodowe potępienie i napięcia dyplomatyczne.

Palestyńskie ministerstwo spraw zagranicznych oskarżyło izraelskie siły o „celowe ostrzelanie ostrą amunicją akredytowanej delegacji dyplomatycznej” w pobliżu miasta Dżenin, uważanego za punkt zapalny.

Jeden z europejskich dyplomatów powiedział, że grupa przybyła na miejsce, by na własne oczy zobaczyć zniszczenia spowodowane miesiącami izraelskich nalotów wojskowych.

Izraelska armia oświadczyła, że „delegacja zjechała z zatwierdzonej trasy” i weszła do strefy zamkniętej.

Żołnierze otworzyli ogień, by nakłonić grupę do odwrotu – poinformowano, dodając, że nikt nie odniósł obrażeń, a wojsko wyraziło „żal z powodu powstałych niedogodności”.

Gazańczycy nie otrzymują pomocy

Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas wezwała Izrael do przeprowadzenia śledztwa w sprawie incydentu i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.

Wydarzenia te miały miejsce w atmosferze narastającego oburzenia z powodu kryzysu humanitarnego w Gazie, gdzie Palestyńczycy desperacko walczą o podstawowe środki do życia po tygodniach niemal całkowitej izolacji.

Palestyńskie służby ratunkowe poinformowały, że w nocnych izraelskich nalotach zginęło co najmniej 19 osób, w tym tygodniowe niemowlę.

Related Articles

Back to top button