polityka

Izraelskie naloty na Sanę zabiły sześć osób, 86 rannych

 

Izraelskie lotnictwo przeprowadziło w niedzielę naloty na stolicę Jemenu – Sanę, kilka dni po tym, jak rebelianci Huti wystrzelili w kierunku Izraela pocisk, który – według izraelskiej armii – był pierwszą bombą kasetową używaną przeciwko Izraelowi od 2023 roku.

Wspierani przez Iran Huti poinformowali, że atakowane były liczne obszary miasta, natomiast kontrolowane przez nich ministerstwo zdrowia podało, że zginęło sześć osób, a 86 zostało rannych.

Telewizja satelitarna rebeliantów Al-Masirah poinformowała o trafieniu w spółkę naftową, a w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania ukazujące kulę ognia w tym miejscu.

Były to kolejne naloty w trwającej od ponad roku wymianie bezpośrednich ataków i kontrataków między Izraelem a Hutimi w Jemenie – będącej częścią szerszej eskalacji wojny w Strefie Gazy.

Izraelskie wojsko przekazało, że zbombardowało elektrownie Asar i Hizaz, określając je jako „kluczowe obiekty zasilania w energię wykorzystywaną do celów wojskowych”, a także obiekt wojskowy w rejonie pałacu prezydenckiego.

Mieszkańcy Sany powiedzieli agencji Associated Press, że słyszeli eksplozje w pobliżu zamkniętej akademii wojskowej i pałacu prezydenckiego. Widzieli również słupy dymu w okolicach placu Sabeen, centralnego punktu stolicy.

– Dźwięki eksplozji były bardzo głośne – powiedział Hussein Mohamed, mieszkający niedaleko pałacu.

Z kolei Ahmed Al-Mekhlafy relacjonował: – Siła uderzenia była ogromna. Dom zatrząsł się, a okna zostały wybite – powiedział w rozmowie telefonicznej z AP.

Izraelska armia wyjaśniła w oświadczeniu: – Naloty zostały przeprowadzone w odpowiedzi na powtarzające się ataki terrorystycznego reżimu Huti na Państwo Izrael i jego obywateli, w tym wystrzeliwanie pocisków ziemia–ziemia i dronów w ostatnich dniach w kierunku terytorium Izraela.

Related Articles

Back to top button