polityka

Izrael twierdzi, że naloty wymierzone były w obozy szkoleniowe Hezbollahu w Hermel

 

BEJRUT: Osiem izraelskich nalotów uderzyło w poniedziałek na obrzeża Hermel w zachodnim paśmie górskim Libanu oraz w pustynne rejony Laboueh. Według źródeł libańskich w wyniku ataków rannych zostało kilka osób, które przewieziono karetkami.

Rzecznik armii izraelskiej Awichaj Adraee oświadczył, że celem były „obiekty Hezbollahu, w tym obozy sił Radwan”, gdzie przebywali członkowie ugrupowania i gdzie przechowywano broń. Dodał, że w obozach prowadzono „szkolenie i przygotowanie terrorystów” do ataków na Izrael, w tym ćwiczenia strzeleckie i użycie różnego rodzaju uzbrojenia.

Adraee podkreślił, że „przechowywanie środków bojowych i prowadzenie treningów wojskowych wymierzonych w państwo Izrael to rażące naruszenie porozumień między Izraelem a Libanem i zagrożenie dla państwa Izrael, a izraelska armia będzie nadal działać, aby usuwać wszelkie zagrożenia”.

Według libańskiego źródła bezpieczeństwa, naloty objęły m.in. rejony Brissa, Nabi Musa, Kharayeb i Mughar oraz okolice miejscowości Zeghrine, powodując serię eksplozji i mobilizację sił Hezbollahu.

Tymczasem prezydent Libanu Joseph Aoun podczas spotkania w Bejrucie z admirałem Bradem Cooperem, dowódcą Centralnego Dowództwa USA, zaapelował o „nacisk na Izrael, aby wycofał się z terenów okupowanych na południu Libanu”. Podkreślił, że jest to warunek niezbędny do pełnego rozmieszczenia armii libańskiej na granicy międzynarodowej.

Aoun wezwał także do wsparcia libańskich sił zbrojnych sprzętem i pojazdami oraz do aktywacji Mechanizmu Monitorowania Zawieszenia Broni, by zapewnić pełne wdrożenie porozumienia z 27 listopada 2024 r.

Izraelska eskalacja w północnej Bekaa nastąpiła mniej niż dobę po spotkaniu w Naqoura, gdzie reaktywowano prace Komitetu Pięciu (Quintet) nad mechanizmem wdrażania rozejmu.

Podczas posiedzenia libańska armia zaprezentowała raport ze swojej działalności na południe od Litani, w tym postępy i plany dotyczące wyłącznego monopolu państwa na posiadanie broni. Armia poinformowała, że rozminowała część terenów we współpracy z komitetem. Delegacja USA uznała plan za pozytywny, pod warunkiem jego realizacji, i zadeklarowała dalsze wsparcie logistyczne i polityczne.

Plan przewiduje trzy miesiące na pełne wycofanie broni z sektora na południe od Litani. Kolejne etapy obejmą tereny do rzeki Awali, a późniejsze fazy będą uzależnione od sytuacji w terenie.

Rząd libański zatwierdził propozycję armii, nakazując dowództwu składanie miesięcznych raportów i egzekwowanie monopolu państwa na uzbrojenie.

Hezbollah podtrzymał jednak odmowę rozbrojenia. Poseł ugrupowania Ali Fayyad wezwał rząd do wycofania decyzji o ograniczeniu broni wyłącznie do sił państwowych i do skupienia się na wycofaniu wojsk izraelskich oraz zakończeniu agresji. „Armia libańska nie pozwoli, by ktokolwiek wykorzystał sytuację do konfrontacji z oporem, bo to ona najbardziej dba o jedność wewnętrzną i spokój obywatelski” – powiedział Fayyad.

Related Articles

Back to top button