polityka

Izrael grozi odwołaniem wizyty Macrona, jeśli Francja uzna państwo palestyńskie

 

Jerozolima / Paryż – Izraelski minister spraw zagranicznych Gideon Saar oświadczył w czwartek, że jego kraj nie zgodzi się na wizytę prezydenta Francji Emmanuela Macrona, dopóki Paryż będzie planował formalne uznanie państwa palestyńskiego.

W komunikacie izraelskiego MSZ podkreślono, że Saar w rozmowie telefonicznej ze swoim francuskim odpowiednikiem Jean-Noëlem Barrotem zaznaczył, iż „nie ma miejsca na wizytę prezydencką, dopóki Francja upiera się przy inicjatywie i działaniach, które szkodzą interesom Izraela”.

Według izraelskiego nadawcy publicznego Kan, premier Benjamin Netanjahu odrzucił już prośbę Macrona o krótką wizytę przed wrześniowym Zgromadzeniem Ogólnym ONZ, podczas którego prezydent Francji zamierza oficjalnie ogłosić uznanie państwa palestyńskiego.

Saar wezwał Paryż do „ponownego rozważenia inicjatywy”, argumentując, że uznanie Palestyny „podważy stabilność regionu i zaszkodzi interesom narodowym oraz bezpieczeństwu Izraela”.

„Izrael dąży do dobrych relacji z Francją, ale Francja musi respektować stanowisko Izraela w kwestiach kluczowych dla jego bezpieczeństwa i przyszłości” – zaznaczył minister.

Napięcia na linii Paryż–Jerozolima narastają od lipca, kiedy Macron zapowiedział, że Francja formalnie uzna państwo palestyńskie podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Decyzja wpisuje się w falę podobnych deklaracji zachodnich państw, które od początku wojny w Gazie sprzed dwóch lat coraz częściej popierają palestyńską niepodległość.

Netanjahu oskarżył wcześniej Macrona o „podsycanie antysemityzmu”, co Pałac Elizejski nazwał „nikczemnym i fałszywym” zarzutem.

Obecnie co najmniej 145 ze 193 członków ONZ uznaje lub planuje uznać państwo palestyńskie, wynika z danych AFP.

Related Articles

Back to top button