Hezbollah: ma „legitymne prawo” do obrony przed Izraelem
Hezbollah oświadczył w czwartek, że ma prawo bronić się przed Izraelem i odrzucił perspektywę jakichkolwiek negocjacji politycznych między Libanem a jego południowym sąsiadem. Deklaracja padła po ostrzeżeniach Izraela, że może zintensyfikować działania w Libanie przeciwko Hezbollahowi. Premier Benjamin Netanjahu oskarżył ugrupowanie o ponowne dozbrajanie się.
„Potwierdzamy nasze legitymne prawo… do obrony przed wrogiem, który narzuca naszemu krajowi wojnę i nie zaprzestaje ataków” — oznajmił Hezbollah. Wspierany przez Iran ruch zbrojny odrzucił także „jakiekolwiek negocjacje polityczne” między Libanem a Izraelem, podkreślając, że takie rozmowy „nie służyłyby interesowi narodowemu”.
Organizacja określiła swoje oświadczenie jako list otwarty skierowany do Libańczyków i ich przywódców. Jeszcze w czwartek rząd Libanu ma przeprowadzić rozmowy, by ocenić postępy w realizacji planu rozbrojenia Hezbollahu — jedynego ugrupowania, które po wojnie domowej z lat 1975–1990 nie zdało broni.
Hezbollah podkreślił, że pozostaje zaangażowany w rozejm zawarty z Izraelem w ubiegłym roku, po miesiącach eskalacji, które przerodziły się w wojnę na pełną skalę. Mimo porozumienia z listopada 2024 r. Izrael utrzymuje wojska w pięciu rejonach południowego Libanu i kontynuuje regularne uderzenia.
W ramach tamtej umowy rząd w Bejrucie polecił armii opracować plan rozbrojenia Hezbollahu, jednak — jak tydzień temu stwierdził minister obrony Izraela Israel Katz — prezydent Libanu Joseph Aoun „zwleka” z działaniami. „Zobowiązanie rządu Libanu do rozbrojenia Hezbollahu i usunięcia go z południowego Libanu musi zostać zrealizowane. Maksymalne egzekwowanie będzie kontynuowane, a nawet ulegnie intensyfikacji — nie pozwolimy na żadne zagrożenie dla mieszkańców północy” — zapowiedział.
Netanjahu z kolei oskarżył Hezbollah o próbę odbudowy potencjału po „druzgocących stratach” poniesionych w ostatniej wojnie z Izraelem. We wrześniu 2024 r. Izrael zabił wieloletniego przywódcę ugrupowania, Hassana Nasrallaha, a także wielu innych wysokich rangą dowódców.
Od czasu zawieszenia broni Stany Zjednoczone zwiększyły presję na władze libańskie, by rozbroiły Hezbollah — czemu sprzeciwiają się samo ugrupowanie i jego sojusznicy. W ostatnich tygodniach Izrael nasilił ataki na terytorium Libanu, zazwyczaj informując, że celem są pozycje Hezbollahu.
Fot.: Mieszkańcy gromadzą się w miejscu izraelskiego ataku drona na pojazd w południowolibańskiej wiosce Ad Douwayr, w pobliżu miasta Nabatiyja. (AFP)



